Zapowiedź Rezerwy Federalnej oprócz konkretnej kwotowej deklaracji wykupu obligacji ma również znaczenie psychologiczne. FED chciał przekazać rynkowi kilka komunikatów, po pierwsze: "nie walcz z Fedem", po drugie: "wpompujemy tyle pieniądza w system ile będzie potrzeba żeby powstrzymać procesy deflacyjne", po trzecie: "jeśli nawet dotychczasowe działania zawiodły patrz punkt drugi", po czwarte: "o inflację będziemy martwić się później".
Zamierzonym bezpośrednim efektem posunięć FEDu jest obniżenie rentowności obligacji amerykańskich, co przełoży się na niższe oprocentowanie kredytów hipotecznych. Kolejnym pozytywnym (w krótkim terminie) dla amerykańskiej gospodarki skutkiem będzie osłabienie dolara oraz nominalny wzrost wartości aktywów. Efektem ubocznym będzie wzrost oczekiwań inflacyjnych oraz w dłuższym terminie skokowy wzrost inflacji. FED liczy na to, że obecna słabość popytu będzie działać hamująco na inflację.
W dniu dzisiejszym publikowane będą tygodniowe dane o zasiłkach dla bezrobotnych oraz indeks Fed z Filadelfii. Z Polski opublikowany będzie protokół z posiedzenia RPP. Dane makro nie będą miały wpływu na notowania. Rynek jeszcze przez dłuższy czas będzie pod wpływem deklaracji FEDu. Dolar będzie pod presją. Umacniać się będą waluty krajów prowadzących konserwatywną politykę monetarną (np. norweska korona). Giełdy powinny kontynuować odbicie.
[b]EURPLN[/b]
Gwałtowne osłabienia dolara oraz kontynuacja wzrostu na giełdach w reakcji na deklarację amerykańskiego banku centralnego będzie wspierać złotego i inne waluty z rynków wschodzących. Jest mało prawdopodobne aby NBP wszedł na podobną ścieżkę, co FED i w związku z tym rynek może umocnić złotego spodziewając się bardziej konserwatywnej polityki polskiego banku centralnego. Złoty powinien umacniać się zwłaszcza do dolara. EBC stoi również na konserwatywnej stronie spektrum banków centralnych (przynajmniej na razie). Problem finansowania deficytów powinien zejść na dalszy plan. Przełamanie linii trendu wzrostowego na EURPLN powinno doprowadzić do większego umocnienia złotego w kierunku 4,20.