Krótko po starcie poniedziałkowych notowań WIG20 został wyniesiony ponad 1 proc. nad kreskę, powracając po dwumiesięcznej przerwie powyżej psychologicznej bariery 3000 pkt. Z kolei szeroki wskaźnik WIG wspiął się na nowy szczyt wszech czasów, osiągając blisko 112,5 tys. pkt. W dalszej fazie handlu zapał do zakupów osłabł, a indeksy roztrwoniły całą przewagę. Bliskość szczytów hossy najwyraźniej podziałała deprymująco na inwestorów, którzy zmarnowali doskonałą okazję do podciągnięcia krajowych indeksów. Sprzyjały temu wyśmienite nastroje panujące na pozostałych rynkach akcji, gdzie od Azji, przez Europę po USA giełdy rosły na fali hossy. Powrót optymizmu miał związek z wyraźnym postępem w amerykańsko-chińskich negocjacjach handlowych. Stronom udało się osiągnąć wstępne porozumienie w kluczowych kwestiach, które daje nadzieję na finalną umowę i złagodzenie geopolitycznych napięć na rynkach.
Czytaj więcej
W krótkim terminie jesteśmy w stanie rosnąć w tempie średnich kilku procent, a w długim w tempie...
Orlen z rekordową wyceną
Na krajowym parkiecie pozytywnie wyróżniały się największe spółki na czele z PGE, drożejącym nawet o ponad 4 proc. Chętnych nie brakowało na akcje Orlenu, które ustanowiły nowy rekord, a wycena całego koncernu osiągnęła rekordowe 115 mld zł. Przeciwwagą były dla nich przecenione akcje PKO BP, KGHM oraz CD Projektu.
Na szerokim rynku większą aktywnością wykazali się sprzedający. Negatywnie wyróżniały się małe spółki wchodzące w skład indeksu sWIG80, gdzie zniżkom przewodziły Scope Fluidics i Cognor. W obu przypadkach była to odpowiedź rynku na ogłoszone plany emisji akcji.