Rynek akcji pozostaje w trybie zwiększonej gotowości do ryzyka, choć strukturalnie rośnie wrażliwość wycen na realizację prognoz.
Te same prognozy, które sprzyjają wydatkom, jednocześnie windowały wyceny liderów, zamykając pętlę zwrotnego wzmacniania się optymizmu. A przed tymi prognozami podąża jednocześnie fala inwestycji w infrastrukturę sztucznej inteligencji, są ambitnych oczekiwań co do przychodów i marż w przyszłości.
Obecnie rynek nie ma problemu z dowożeniem coraz to lepszych wyników co kwartał, a wskaźniki ceny pozostają, z wyjątkami, na rozsądnych poziomach. Jednak skala nakładów inwestycyjnych w ostatnich latach budzi wątpliwości, a cyrkularny przepływ kapitału w ekosystemie AI jest nie tylko bezprecedensowy co niebezpieczny.
Chmura, półprzewodniki, oprogramowanie i start-upy wzajemnie napędzają popyt na moce obliczeniowe oraz modele, a nadwyżki gotówki wracają do dostawców infrastruktury. Ta koncentracja wydatków podnosi efektywność skalowania, lecz jednocześnie zwiększa zależność całego segmentu od materializacji biznesowych wdrożeń po stronie klientów końcowych. Ostrzeżeniem pozostaje niedawny spadek rekomendacji dla Oracle, uzasadniony obawą, że tempo monetyzacji oferty AI nie nadąża za wzrostem kosztów inwestycji i oczekiwań inwestorów.
Ryzyka na ten moment nie wskazują na gwałtowny krach, natomiast realne jest widmo rozbudowanej korekty, jeśli w kolejnych kilku kwartałach nie przyspieszy implementacja AI w przedsiębiorstwach. Po dynamicznych wzrostach kosztów kapitału oraz kursów akcji część firm ogranicza nowe projekty i przesuwa decyzje inwestycyjne.