TMS Brokers: Niezdecydowane nastroje na rynku eurodolara

Wczorajszą sesję na rynku złotego charakteryzowała ograniczona zmienność – kurs EUR/PLN przez cały dzień poruszał się w paśmie 4,3950-4,4350. Inwestorzy kolejny raz nie zareagowali na informacje napływające na rynek, które tym razem stwarzały potencjał na osłabienie naszej waluty.

Publikacja: 23.04.2009 11:33

TMS Brokers: Niezdecydowane nastroje na rynku eurodolara

Foto: TMS Brokers

Główny Urząd Statystyczny podał komunikat o wstępnym szacunku deficytu finansów publicznych w relacji do PKB – w roku 2008 wyniósł on 3,9% PKB. Tym samym znacznie przekroczony został poziom zapisany w kryteriach konwergencji (3% PKB), przez co oddala się perspektywa przystąpienia do strefy euro. Również rynek obligacji niemal całkowicie zignorował te doniesienia, w związku z czym obserwowano jedynie nieznaczne zmiany rentowności polskich papierów dłużnych. W opublikowanym wczoraj raporcie „World Economic Outlook”, Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje, iż fala recesji nie ominie Polski i w roku 2009 dynamika PKB osiągnie ujemną wartość na poziomie -0,7%. Jest to pierwsza tak pesymistyczna prognoza napływająca spoza instytucji komercyjnych, co może pogorszyć perspektywy notowań złotego w najbliższym czasie.

Od początku dzisiejszej sesji kurs EUR/PLN zachowuje się jednak w dalszym ciągu stabilnie i nie wykracza poza wyznaczony wczoraj przedział wahań. Podobnie wygląda sytuacja w notowaniach USD/PLN, które w dalszym ciągu oscylują w okolicach 3,4000. Możliwe jest jednak, że inwestorzy odkładają nieco w czasie reakcje na wczorajsze negatywne dane i w ciągu najbliższych godzin zaobserwujemy ruch spadkowy na złotym.

Wczorajsza sesja amerykańska przyniosła niewielkie spadki głównych indeksów – eurodolar zdołał jednak stawić im czoła i przez większość notowań pozostawał lekko powyżej poziomu 1,3000. Może potwierdzać to przypuszczenia, iż ostatnie silne spadki tej pary walutowej zdyskontowały pogorszenie nastrojów na giełdzie i w obecnym momencie notowania EUR/USD nie reagują już na zniżki na parkietach. Dzisiejsza sesja rozpoczęła się zdecydowanie powyżej poziomu 1,3000, w okolicach 1,3020 – dopiero jednak przebicie oporu 1,3050 dałoby impuls do silniejszej zwyżki kursu. Wartość euro wsparły dobre wiadomości, jakie napłynęły z europejskiego sektora finansowego. Największy pod względem wartości rynkowej bank w Szwajcarii – Credit Suisse zanotował w pierwszym kwartale bieżącego roku zysk w wysokości 2 mld franków szwajcarskich, wobec straty o wartości 2,15 mld CHF w analogicznym okresie roku poprzedniego. Bank pobił również oczekiwania rynkowe – prognozowano bowiem dochód dwukrotnie mniejszy, na poziomie 1 mld franków.

Dziś na rynek napłynie spora porcja istotnych danych makroekonomicznych. Tuż przed godziną 9.30 poznaliśmy indeksy PMI dla przemysłu oraz usług w Niemczech – obydwa indeksy wykazały wzrost w porównaniu z odczytem marcowym i okazały się nieco lepsze od oczekiwań. Pół godziny później opublikowane zostały analogiczne wskaźniki dla strefy euro – PMI w przemyśle wyniósł 36,7, a w sektorze usług 43,1. Wyniki te również były lepsze od prognoz. O 11.00 z Eurolandu napłyną informacje o zmówieniach w przemyśle w lutym – stanowią one istotny wskaźnik wyprzedzający koniunkturę. Już po zakończeniu notowań w Europie, o 16.00 zostaną opublikowane dane z amerykańskiego rynku nieruchomości dotyczące sprzedaży domów w obrocie wtórnym. Mogą mieć one silny wpływ na przebieg sesji amerykańskiej.

Sporządzili:

Joanna Pluta

Juliusz Bursche

Departament Analiz

[link=http://www.tms.pl]DM TMS Brokers S.A. [/link]

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?