Złoty traci rano, ale póżniej powinien odrobić straty

Złoty lekko traci na wartości we wtorek od rana, wraz ze spadkiem optymizmu na świecie po wczorajszej publikacji pesymistycznego raportu Banku Światowego. Zdaniem analityków, poprawa nastrojów może jednak dziś nastąpić w wyniku dobrych danych z zagranicy i zapowiadanego w ubiegłym tygodniu podniesienia prognoz dla Polski przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Publikacja: 23.06.2009 10:23

"Mimo niezłych nastrojów na początku dnia, wczorajsza sesja stała pod znakiem umiarkowanego wzrostu awersji do ryzyka, a pogorszenie nastrojów na globalnych rynkach wiązało się m.in. z publikacją raportu Banku Światowego na temat perspektyw globalnej gospodarki. Pesymistyczny raport BŚ może mieć wpływ na rynek walutowy także we wtorek, przynajmniej na początku notowań" - powiedział analityk Banku Zachodniego WBK Piotr Bielski.

Wobec braku ważnych danych w kraju, dzisiejsza sesja na rynku walutowym będzie zdominowana przez impulsy zagraniczne, szczególnie przez dużą porcję danych w strefie euro i USA m. in. wstępne indeksy PMI dla przemysłu i usług strefy euro za czerwiec oraz sprzedaż domów w USA w maju. Zdaniem Bielskiego, lepsze od oczekiwań odczyty tych wskaźników mogą poprawić nastroje na rynkach i wzmocnić apetyt na ryzyko.

"Natomiast w kraju o godz. 11:00 odbędzie się konferencja prasowa MFW podsumowująca misję Funduszu oceniającą polską gospodarkę, która według wcześniejszych zapowiedzi przyniesie rewizje w górę prognoz dla naszej gospodarki. Jeśli tak się stanie powinno to zneutralizować wczorajsze prognozy BŚ i wspomóc złotego" - dodał ekonomista BZ WBK.

We wtorek odbędzie się też posiedzenie rządu, po którym być może poznamy nieco informacji na temat rządowych planów związanych z nowelizacją budżetu. Bielski zaznacza jednak, że rząd ma czas do 7 lipca, nadal trwają spory w koalicji, więc możliwe, iż jednak żadnych nowych informacji dziś nie poznamy.

We wtorek po godz. 09:00 za euro płacono 4,5541, a za dolara 3,2848. Kurs euro/dolara wynosił wtedy 1,868.

W poniedziałek ok. godz. 16:40 za jedno euro płacono 4,5320 zł, a za dolara 3,2617 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3894.

W poniedziałek ok. godz. 10:00 za jedno euro płacono 4,4940 zł, a za dolara 3,2380 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3880.

Okiem eksperta
Nadszedł czas energetyki
Okiem eksperta
Sezon wyników w USA: eksport ratuje, taryfy straszą
Okiem eksperta
Inteligentne okulary
Okiem eksperta
Czas zapiąć pasy
Okiem eksperta
Tydzień pod znakiem inflacji
Okiem eksperta
WIG20 w trendzie wzrostowym. W kierunku 3000 pkt