[b]Lepsze dane z USA[/b]
Początek tygodnia przyniósł dobre dane zza oceanu. Indeks NY Empire State, będący wskaźnikiem koniunktury w rejonie Nowego Jorku odnotował wartość 12,08 pkt., wobec oczekiwań na poziomie 3 pkt. Dane zaskoczyły zatem bardzo pozytywnie. Potwierdzeniem poprawy był natomiast czwartkowy odczyt indeksu FED z Filadelfii. Wyniósł on 4,2 pkt. co oznacza poprawę o 11,7 pkt. względem poprzedniego miesiąca. Dane zdają się potwierdzać, że przemysł największej światowej gospodarki powoli wychodzi na prostą.
[b]Poprawa również w Europie[/b]
W tym tygodniu poznaliśmy również kilka figur makro z największych gospodarek Strefy Euro, które pokazały, że oznaki ożywienia widoczne są również na Starym Kontynencie. We wtorek rekordowy poziom 56,1 pkt. odnotował indeks Instytutu ZEW w Niemczech. Różnica pomiędzy poprzednim odczytem wyniosła aż 16,6 pkt. natomiast patrząc bezwzględnie wartość była największa od 3 lat. O tym, że oczekiwania przedsiębiorców na poprawę koniunktury są bardzo duże, świadczyły również wstępne wartości indeksów PMI dla obszaru wspólnej waluty. W przypadku przemysłu wyniósł on 47,9 pkt. wobec poprzedniej wartości 46,3 pkt. Jeszcze lepiej wypadł sektor usług z odczytem 49,5 pkt. przy prognozach na 46,5 pkt.
[b]Spadki cen producentów[/b]