Złoty zakończył tydzień bardzo mocnym akcentem

Piątek przyniósł spore umocnienie polskiej waluty i w efekcie również w skali całego tygodnia złoty zyskał zarówno wobec euro, jak i dolara. Zdaniem analityków powód optymizmu inwestorów to zażegnanie niebezpieczeństwa większej korekty na globalnych rynkach akcji, które w ostatnich miesiącach należą do kluczowych czynników wpływających na wartość walut z krajów rozwijających się.

Publikacja: 21.08.2009 18:25

"Miniony tydzień rozpoczął się od przeceny polskiego złotego. Silna wyprzedaż na azjatyckich giełdach (niższy wzrost japońskiego PKB, obawa o zaostrzenie standardów kredytowych w Chinach) przełożyła się na pogorszenie sentymentu na całym rynku finansowym. Punkt zwrotny przyniosła środowa sesja na Wall Street, kiedy mimo braku istotnych danych amerykańscy inwestorzy pociągnęli rynki akcji w górę, co przełożyło się też na wzrosty na eurodolara i spadki na parach ze złotym. Koniec tygodnia to kontynuacja dobrych nastrojów" - powiedział główny ekonomista X-Trade Brokers, Przemysław Kwiecień.

Bardzo dobre dane zostały opublikowane po obu stronach Atlantyku. W USA podane zostały regionalne wskaźniki aktywności, sugerujące najlepszą sytuację od końca 2007 roku, a także dane o bardzo wyraźnym wzroście sprzedaży domów na rynku wtórnym.

"W strefie euro poznaliśmy wstępne wskaźniki aktywności PMI i one również pozytywnie zaskoczyły rynki. Zwłaszcza dane z niemieckiej gospodarki były bardzo optymistyczne. Efekt to wzrost kontraktów na S&P500 do nowych tegorocznych maksimów (szczyty mamy również na polskim WIG20), wyraźny wzrost eurodolara (do 1,4370, powyżej krótkoterminowych wsparć) i oczywiście wyraźne umocnienie złotego" - wyliczył analityk.

Na parze dolar/złoty jeszcze przed danymi z USA o sprzedaży domów mieliśmy wyłamanie dołem z formacji trójkąta, a dalej spadek poniżej poziomu 2,85. Pod koniec handlu w tym tygodniu w Warszawie notowania są też blisko pokonania tegorocznych minimów 2,8184 zł za dolara i 4,0687 zł za euro.

"Jeśli rynki pójdą za ciosem, a dane (zamówienia dóbr trwałych i sprzedaż nowych domów w USA, indeks Ifo w Niemczech) nie rozczarują, przed nami może być kolejna fala umocnienia polskiej waluty" - podsumował Przemysław Kwiecień.

W piątek ok. godz. 16:20 za jedno euro płacono 4,1012 zł a za dolara 2,8620 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4326.

W piątek po godz. 10:00 za jedno euro płacono 4,1291 zł, a za dolara 2,8878 zł. Kurs euro/złoty wynosił 1,4296.

W czwartek ok. godz. 16:30 za jedno euro płacono 4,1495 zł, a za dolara 2,9179 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4220.

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?