ECM: Złoty bez ochoty do deprecjacji

Publikacja: 24.08.2009 17:43

[b]RYNEK MIĘDZYNARODOWY[/b]

Ostatnie godziny poniedziałkowej sesji na parkietach europejskich upływają w atmosferze dobrych nastrojów. Kolor zielony na głównych indeksach Starego Kontynentu, nie przekraczający średnio 1% stanowi dobry prognostyk na najbliższe dni (stan na godzinę 15.00). Siła byków podczas dzisiejszego handlu rzecz jasna nie wynika ze skali wzrostów, a z faktu, że pomimo zaskakująco dobrego zachowania rynku akcji w końcowej części ubiegłego tygodnia, inwestorzy oparli się pokusie realizacji pokaźnych zysków. Dominacja eurobyków również cechuje parę EUR/USD, która cały czas oscyluje w bezpiecznym dla posiadaczy długich pozycji rejonie cenowym, tj. 1,4300. Za deprecjacją amerykańskiej waluty przemawiają także rosnące ceny na rynku towarowym, gdzie najważniejsza z nich ropa konsoliduje się w przedziale 74–75 USD/baryłkę. Zgodnie z danymi Eurostatu w czerwcu tego roku zamówienia przemysłu krajów strefy euro zwiększyły się o 3,1 procent względem maja i był to pierwszy wzrost od marca 2008 roku. W skali rok do roku odnotowano zaś spadek rzędu 25,1 procent, który był najmniejszą dynamiką spadku w całym 2009 roku. Analitycy oczekiwali odczytów odpowiednio na poziomie 1,5 i -28,9 procent. Liderem wzrostów okazała się w czerwcu Irlandia, która zarówno w ujęciu miesięcznym jak i rocznym odnotowała wzrosty zamówień: o 14,8 oraz o 4,2 procent. Narodowy Bank Węgier na sierpniowym posiedzeniu zdecydował się obniżyć stopy procentowe o 50 punktów bazowych, co było zgodne z oczekiwaniami rynkowymi. Tym samym główna stopa procentowa ma obecnie wartość 8 procent. Dzisiejsza redukcja kosztu pieniądza jest już szóstą z kolei i piątą o wartości 50 punktów bazowych. Od szczytu, gdy w październiku 2008 roku ostatnia podwyżka wyniosła poziom stóp do 11,5 procent mamy do czynienia już z cięciem o całkowitej wartości 3,5 punktu procentowego.

[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] Krótkoterminowy byczy obraz na tej parze nie został podczas dzisiejszej sesji zanegowany. Skuteczny atak niedźwiedzi w godzinach porannych na poziom 1,4300, sprowadził kurs w okolice 1,4280, który najprawdopodobniej wyznacza dołek na dziś. Tutaj też nastąpiła reaktywacja byków, które z łatwością pokonały barierę 1,4300 i obecnie podążają w kierunku 1,4370. Zważywszy na rosnącą przewagę zwolenników słabszego dolara poziom 1,4370 nie powinien stanowić większego problemu dla eurobyków, bowiem pierwszy test sił rynkowych rozegra się prawdopodobnie dopiero w rejonie 1,4440–1,4450.

[b]RYNEK KRAJOWY[/b]

Fantastyczne zachowanie warszawskich indeksów w ubiegłym tygodniu nie zostało zapomniane przez inwestorów, a początek tygodnia na Książęcej jest kontynuacją byczych nastrojów. Budujące dla posiadaczy akcji jest z pewnością wybicie się głównego indeksu WIG20 z kilkutygodniowej konsolidacji górą, dzięki czemu rynek zmierza w kierunku 2 300 punktów. Zwyżkowy charakter indeksów znajduje potwierdzenie w rosnącym obrocie, który w piątek na szerokim rynku przekroczył 2 miliarda złotych. Dzisiejsza sesja (wzrosty 1,5% na godzinę 15.20) utwierdza w przekonaniu, że notowania blue chipów mają już za sobą korektę płaską, charakterystyczną dla silnych trendów zwyżkowych. Na podstawie tych informacji możemy założyć, że przed nami jest kilka tygodni wzrostów, a oczekiwana większa korekta została przesunięta nieco w czasie. W odpowiedzi na to, umacnia się polska waluta. Za euro trzeba była już zapłacić blisko 4,1000, natomiast amerykański dolar można było najtaniej nabyć za 2,8631.

[b]Sytuacja techniczna złotego:[/b] Deprecjacja waluty amerykańskiej w ramach już tradycyjnego modelu korelacji z parami złotowymi sprzyja polskiej walucie. I tak para EUR/PLN po nieśmiałej próbie odreagowania wcześniejszych spadków, osiągając ceny nieco powyżej 4,1200 przeszła ponownie do tendencji spadkowej. Dlatego też pierwszym celem dla tej pary jest poziom 4,1000, a w przypadku jego skutecznego złamania, następny przystanek to 4,0800–4,0700. Siła polskiej waluty również widoczna jest poprzez pryzmat kwotowań do dolara, której apogeum dzisiejszych wzrostów zatrzymało się na poziomie 2,8838. Popołudniowe godziny handlu to już systematyczne osuwanie się cen. W związku z czym najbliższym wsparciem dla tej pary jest poziom 2,8550, a w dłuższym terminie (obecny tydzień) celem dla tej pary jest 2,8200.

Część makroekonomiczna: Łukasz Leszczyński Część techniczna: Łukasz Leszczyński

Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu
Okiem eksperta
Spojrzenie na S&P 500 w 2025 r.