[srodtytul]Podaż skapitulowała na głównej parze walutowej [/srodtytul]
Za nami kolejny dzień bardzo dynamicznych wzrostów eurodolara. Kurs przebił opór na poziomie 1,3850, który wyznaczał poziom 61,8% zniesienia Fibonacciego. Technicznie kurs wygląda jednoznacznie. Jedyną przeszkodą w dalszym wzroście jest psychologiczna granica na poziomie 1,40. Jednak biorąc pod uwagę nastroje, które są w stanie zinterpretować kolejne słabsze dane na korzyść byków, można się spodziewać, że popyt nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Wzrosty pomimo, że są faktem, budzą jednak pewne wątpliwości. Rozwiać je może udany test poziomu 1,40, którego świadkiem możemy być już dzisiaj. Na początku sesji kurs EUR/USD kształtował się na poziomie 1,3950.
[srodtytul]Złoty rośnie, ale bez przekonania[/srodtytul]
Wczorajsza sesja była mieszana w wykonaniu polskiej waluty. Lekkie wzrosty w stosunku do dolara przyćmiła kolejna niemoc w stosunku do euro. Już od kilkunastu tygodni para EUR/PLN zachowuje się gorzej niż USD/PLN. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z trendem bocznym, a każda niewielka zmiana nastrojów, wpływa na dynamiczne podejścia kursu EUR/PLN do granicy 4zł. Istnieje obawa, ze trwałe pogorszenie nastrojów wpłynie istotnie na EUR/PLN i w konsekwencji dojdzie do trwałego przebicia oporów na poziomie 4,02. Znacznie lepiej sytuacja kształtuje się na parze USD/PLN, która do swoich istotnych oporów ma sporo miejsca, a nastroje wspierają dalszy spadek kursu. Na początku sesji kurs EUR/PLN wynosił 3,9560, natomiast USD/PLN wynosił 2,8380.
[srodtytul]Istotne wydarzenia w Europie[/srodtytul]