Reklama
Rozwiń

Popołudniowy komentarz do rynku złotego – rynek czeka na Fed

W oczekiwaniu na kluczowe rozstrzygnięcia w USA, które nastąpią w przyszłym tygodniu złoty tracił do dolara oraz euro drugi kolejny tydzień. Skala tych ruchów była jednak umiarkowana i póki co była to jedynie korekta wcześniejszego silnego umocnienia.

Publikacja: 29.10.2010 17:27

Przemysław Kwiecień X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Przemysław Kwiecień X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Foto: XTB

Rozstrzygającego charakteru nie miały amerykańskie dane o PKB za trzeci kwartał. Zgodnie z oczekiwaniami rynku amerykańska gospodarska urosła o 2% (w ujęciu anualizowanym, tj. 0,5% q/q), jednak struktura tego wzrostu jest niepokojąca – śladowy wzrost inwestycji, słaby eksport oraz kolejna spora kontrybucja zapasów, bez której wzrost wyniósłby zaledwie 0,6%. Dane są więc słabe, nie zmieniły one jednak obrazu rynku, który czeka na wydarzenia przyszłego tygodnia – decyzję Fed (środa) oraz miesięczne dane z rynku pracy. Można wręcz odnotować pewną poprawę nastrojów po godzinie 14.30, kiedy dane zostały opublikowane.

Bezpośredniego wpływu na rynek nie miały także czynniki krajowe, tj. lepsze dane o sprzedaży detalicznej, decyzja RPP o pozostawieniu stóp bez zmian oraz publikacja projekcji inflacyjnej. Wstrzymanie podwyżki jest jednak decyzją, która może ograniczyć ewentualne dalsze umocnienie złotego lub przynajmniej nie będzie dodatkową zachętą dla kapitału spekulacyjnego w sytuacji, gdybyśmy obserwowali dalsze osłabianie się dolara na światowych rynkach.

Warto zwrócić uwagę, iż choć złoty tracił do euro i dolara, jednocześnie nieznacznie zyskał wobec franka szwajcarskiego. Stało się tak, ponieważ od dłuższego czasu notujemy systematyczne wzrosty na parze EURCHF. Jak sugerowaliśmy od pewnego czasu, umocnienie franka wobec euro w następstwie greckiego kryzysu było zbyt silne i obecnie obserwujemy korektę tamtego ruchu, co wpływa też na notowania CHFPLN.

Jest niemal pewne, że Fed zdecyduje się na powrót do strategii interwencji na rynku długu w celu obniżenia długoterminowych stóp procentowych, pytanie tylko w jakiej skali. Rynek na moment obecny oczekuje, iż będzie to kwota 500 mld USD rozłożona na okres 6 miesięcy. Można przyjąć założenie, iż taki ruch jest już wyceniony przez rynek. Natomiast warto pamiętać o dwóch kwestiach. Po pierwsze, dwa dni po decyzji Fed opublikowane zostaną dane z amerykańskiego rynku pracy. Po drugie w USA od ponad 2 miesięcy w dość szybkim tempie rosną oczekiwania inflacyjne. Jeśli dane z rynku pracy będą wskazywały na poprawę, a oczekiwania inflacyjne nadal będą wzrastać, Fed może być zmuszony do zrewidowania swojej taktyki. W takim scenariuszu dolar mógłby odrobić część strat przyczyniając się przynajmniej do przejściowego osłabienia złotego. Październik para USDPLN kończy w okolicach 2,85, para EURPLN 3,97, zaś CHFPLN 2,89.

dr Przemysław Kwiecień

Reklama
Reklama
Okiem eksperta
Czy obawy o dalsze wzrosty są słuszne?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Okiem eksperta
Beneficjenci drugiego rzędu
Okiem eksperta
Gospodarka abstrakcji
Okiem eksperta
Jaki będzie listopad na giełdach?
Okiem eksperta
Rok na opak-FAANG- i dostają fangę
Okiem eksperta
WIG20 i S&P 500 testują ważne opory
Reklama
Reklama