O godzinie 16.48 kurs USD/PLN testował poziom 2,8038 zł, wobec dziennego maksimum na 2,8507 zł i wobec poniedziałkowego zamknięcia na 2,8213 zł. Kurs EUR/PLN spadł we wtorek do 3,8970 zł z 3,9278 zł, wyznaczając rano dzienne maksimum na 3,9420 zł.

Polska waluta, podobnie jak dzień wcześniej, pozostawała pod wpływem notowań EUR/USD. To początkowy spadek tej pary w okolice 1,38 odpowiadał za poranną przecenę złotego, a późniejszy wzrost powyżej 1,39 - za umocnienie naszej waluty. Wsparciem mógł też być widoczny na giełdach i rynku towarowym wzrost apetytu na ryzyko. Pomogła również wypowiedź Andrzeja Bratkowskiego z RPP o konieczności szybkiego podwyższenia stóp procentowych o 25 pkt bazowych.

Dziś złoty będzie pozostawał pod wpływem nastrojów na rynkach globalnych (z naciskiem na zachowanie kursu EUR/USD). Jedynie umiarkowany wpływ na notowania mogą mieć publikowane przez NBP wrześniowe dane o saldzie rachunku bieżącego. Takiego wpływu nie będą zaś miały dane o obrotach handlu zagranicznego publikowane przez GUS. Przed czwartkowym świętem zmienność, a także płynność, może być poniżej przeciętnej.

We wtorek lekko podrożały polskie obligacje. Dziś głównym wydarzeniem na tym rynku, oprócz danych publikowanych przez NBP i GUS, będzie organizowana przez Ministerstwo Finansów aukcja zamiany.