Ka­ta­li­za­to­rem dal­szych spad­ków cen oka­zał się śro­do­wy prze­targ, na któ­rym Mi­ni­ster­stwo Fi­nan­sów sprze­da­ło ca­łą, war­tą 3 mld zł, pu­lę dziesięcio­latek, ak­cep­tu­jąc re­la­tyw­nie ni­skie ce­ny za­pro­po­no­wa­ne przez in­we­sto­rów. Pod naj­więk­szą pre­sją znaj­do­wa­ły się za­tem w czwar­tek ob­li­ga­cje o dłu­gim ter­mi­nie za­pa­dal­no­ści. W naj­gor­szym mo­men­cie wczo­raj­szej se­sji ob­li­ga­cja DS1020 wy­ce­nia­na by­ła o 0,70 proc. ni­żej w po­rów­na­niu ze śred­nią ce­ną z prze­tar­gu.

Za­pre­zen­to­wa­na w śro­dę go­to­wość MF do sprze­da­wa­nia prze­ce­nio­nych ob­li­ga­cji w sy­tu­acji nie­mal peł­ne­go za­spo­ko­je­nia po­trzeb po­życz­ko­wych bu­dże­tu mia­ła dla czę­ści in­we­sto­rów ne­ga­tyw­ny wy­dźwięk już w śro­dę. Wczo­raj­sze przy­spie­sze­nie prze­ce­ny po­twier­dza, że ofe­ro­wa­ne na prze­tar­gu ob­li­ga­cje tra­fi­ły w rę­ce krót­ko­ter­mi­no­wych gra­czy, dla któ­rych „za­sy­pa­nie” ryn­ku nad­spo­dzie­wa­nie du­żą ilo­ścią pa­pie­rów roz­wia­ło na­dzie­je na szyb­ki zysk. Prze­ce­nie sprzy­ja­ła sy­tu­acja na ba­zo­wych ryn­kach dłu­gu. W czwar­tek ro­sła za­rów­no ren­tow­ność papierów niemieckich, jak i amerykańskich – w obu przy­pad­kach o oko­ło 10 punk­tów ba­zo­wych.

Wzrost ape­ty­tu na ry­zy­ko wi­dać też na ryn­ku EUR/USD – eu­ro zy­ska­ło wczo­raj oko­ło 0,60 proc. w re­la­cji do do­la­ra. Ro­sną­ce na­dzie­je na osta­tecz­ne uzgod­nie­nie wa­run­ków po­mo­cy dla Ir­lan­dii i znacz­nie lep­sze da­ne o ak­tyw­no­ści go­spo­dar­czej w sta­nie Fi­la­delfia za­chę­ca­ją in­we­sto­rów do po­wro­tu do gry w ta­nie­go do­la­ra i uciecz­kę przed in­fla­cją.