Po­gor­sze­nie na­stro­jów na świe­cie wpły­nę­ło rów­nież na osła­bie­nie zło­te­go, któ­ry w trak­cie dnia prze­kro­czył po­ziom 3,98 wobec euro, jed­nak pod ko­niec se­sji oscy­lo­wał na nowo wo­kół 3,9575.Do­dat­ko­wym czyn­ni­kiem na­pięć w nad­cho­dzą­cym okre­sie po­zo­sta­nie rów­nież sy­tu­acja na Da­le­kim Wscho­dzie, któ­ra po­śred­nio bę­dzie nas do­ty­czy­ła po­przez moż­li­we prze­pły­wy ka­pi­ta­łu spo­wo­do­wa­ne wzro­stem awer­sji do ry­zy­ka (czyli odpływy z rynków wschodzących w kierunku „bezpiecznych przystani”).

In­nym cie­ka­wym za­gad­nie­niem na kra­jo­wym ryn­ku jest ocze­ki­wa­nie na roz­wój sy­tu­acji zwią­za­nej ze zmia­na­mi w sek­to­rze eme­ry­tal­nym oraz wpły­wem tych de­cy­zji na ry­nek ka­pi­ta­ło­wy. Ewen­tu­al­na emi­sja no­we­go ro­dza­ju ob­li­ga­cji spe­cjal­nie dla sek­to­ra eme­ry­tal­ne­go, któ­rych ku­pon był­by uza­leż­nio­ny od PKB, bę­dzie mia­ła wpływ na kształt krzy­wej ren­tow­no­ści. Na­le­ży pa­mię­tać, iż zwłaszcza na dłu­gim koń­cu krzy­wej ren­tow­no­ści OFE peł­nią funk­cję bar­dzo sta­bil­ne­go in­we­sto­ra. Moż­na so­bie wy­obra­zić przy­pa­dek, w któ­rym w pew­nych sy­tu­acjach wy­ce­na na­sze­go dłu­gu uza­leż­nio­na bę­dzie w du­żej mie­rze od in­sty­tu­cji za­gra­nicz­nych.