Zgłoszony przez inwestorów popyt był ponaddwukrotnie większy od zaoferowanej do sprzedaży liczby obligacji, a zaproponowane ceny wyższe niż te notowane przed aukcją na rynku wtórnym.
Wyniki przetargu przyniosły dalsze umocnienie hiszpańskiego długu i sprzyjały spadkowi premii za ryzyko płaconej przez obligacje włoskie, portugalskie i irlandzkie. Krajowy rynek długu nie reagował na pozytywne wiadomości płynące z Europy. Część graczy zdecydowała się nawet wykorzystać okazję do zamknięcia zajmowanych na początku tygodnia pozycji. Od poniedziałku obligacje DS1020 dały zarobić ponad 1 proc., a wątpliwości J.
Rostowskiego co do rysowanego w środę przez premiera planu ratowania finansów publicznych najwyraźniej ostudziły nadzieje na dalsze zyski.
Przedpołudniowa poprawa globalnych nastrojów zepchnęła kurs EUR/PLN do poziomu 3,9850. Około 15 polskiego czasu euro zdrożało jednak do poziomu 4,03, bo na konferencji szefa ECB inwestorzy nie usłyszeli ani słowa o nowych pomysłach na wychodzenie z kryzysu zadłużenia.
Umocnienie złotego dało się za to zauważyć po opublikowanych o 16 danych z amerykańskiego rynku nieruchomości. W porównaniu z wrześniem w październiku sprzedaż domów na rynku wtórnym wzrosła o ponad 10 proc. i był to pierwszy w tej skali wzrost od 2001 roku. W okolicy 17 kurs EURPLN znajdował się powyżej poziomu 4,00.