Kurs EUR/PLN zamknął piątkowe notowania w okolicach 3,99/EUR, zaś kurs USD/PLN w pobliżu 2,99. Na wartość złotego wpływały w ostatnich dniach przede wszystkim nastroje na świecie.

Wzrost awersji do ryzyka na początku tygodnia, powodowany obawami o borykające się z problemami fiskalnymi peryferyjne kraje strefy euro, w połączeniu ze wzrostem niepokoju w naszym regionie po decyzjach węgierskiego rządu wpływał na PLN bardzo negatywnie. Wsparciem dla złotego, mimo spadku eurodolara, okazały się znacznie lepsze od oczekiwań dane dotyczące tempa wzrostu polskiej gospodarki w trzecim kwartale, jak również kolejny wzrost wskaźnika PMI obrazującego kondycję polskiego sektora przemysłowego.

Jednoczesna poprawa nastrojów na światowych rynkach finansowych w drugiej połowie tygodnia, po lepszych od prognoz odczytach danych makro w USA, ale także w związku z kontynuowanym przez EBC skupem irlandzkich i portugalskich obligacji, sprowadziły złotego ponownie poniżej 4,00/EUR. Piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy (non-farm payrolls), mimo że okazały się istotnie gorsze od oczekiwań, nie zaszkodziły złotemu. Jeśli w najbliższych dniach kontynuowany byłby wzrost kursu EUR/USD, złoty miałby szanse dalej się umacniać. Ewentualne przełamanie poziomu 3,98/EUR otwierałoby PLN drogę do umocnienia w kierunku 3,95/EUR.