[b]Ile złotych może kosztować euro na koniec przyszłego roku?[/b]
Nasza prognoza mówi, że kurs EUR/PLN wyniesie wówczas 3,81. Oczywiście nie oznacza to, że kurs ten będzie prostą linią od około 4 zł za euro do około 3,80. Raczej spodziewałbym się pewnego osłabienia złotego w pierwszej połowie przyszłego roku. Rzecz jasna trudno wskazać konkretny moment, w którym dojdzie do deprecjacji. Myślę jednak, że należy się jej spodziewać w pierwszym kwartale.
[b]Czy deprecjacja złotego będzie miała związek z problemami strefy euro?[/b]
Tak, oczywiście. Niewykluczone, że nałożą się na siebie dwie rzeczy: nasilenie problemów fiskalnych Hiszpanii oraz, być może, większa korekta na rynkach akcji, która skłoniłaby inwestorów do wycofania się z rynków wschodzących. Taka korekta byłaby jak najbardziej racjonalna, gdyż ostatnio rynki widzą jedynie same dobre informacje, a tych złych nie dostrzegają. Oba czynniki przyczyniłyby się do osłabienia złotego. Oczywiście nie będzie to jakaś drastyczna deprecjacja. W wypadku kursu EUR/PLN taką górną granicą jest 4,15–4,20.
[b]Jak może się wówczas osłabić złoty wobec franka szwajcarskiego?[/b]