Reklama
Rozwiń

Poranny komentarz rynkowy – ostatnie dane w tym roku

Czwartek jest ostatnim dniem względnie normalnego handlu na rynkach globalnych, o ile o takim można mówić w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Rynek nie reaguje na dane i doniesienia z Chin, trudno też spodziewać się reakcji na publikowane dziś dane w USA.

Publikacja: 30.12.2010 09:37

Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Foto: XTB

Dolar traci przy spadających rentownościach.

[srodtytul]Niższy PMI w Chinach[/srodtytul]

Grudniowy PMI dla chińskiej gospodarki (według HSBC, rządowy zostanie podany… w sobotę) obniżył się z 55,3 do 54,4 pkt. Spadek oznacza, iż aktywność w chińskiej gospodarce rosła w nieco niższym tempie. Nie jest to jednak argument za zmianą podejścia w polityce monetarnej. Po pierwsze, spadek indeksu jest relatywnie nieduży, po drugie zaś badane firmy raportują rosnącą presję cenową. Dla rynku najgorszą wiadomością byłoby wyhamowanie aktywności i jednoczesny wzrost inflacji.

Rynki nie reagują na dane z Chin. Wczoraj indeks Dow Jones po raz kolejny poprawił swoje tegoroczne maksimum i choć nie są to duże wzrosty, sprawiają, iż w skali całego roku stopa zwrotu z amerykańskiego rynku akcji wygląda naprawdę dobrze, co z kolei zmniejsza potencjał do wzrostów na rok przyszły. Trudno oczekiwać, aby nastroje na rynku miały zmienić się w dniu dzisiejszym.

[srodtytul]Rentowności w dół, dolar traci[/srodtytul]

Reklama
Reklama

Nastroje na amerykańskim rynku długu są w tym tygodniu dość zmienne, przez co i na rynku walutowym jest ciekawiej niż na rynku akcji. Okazało się, iż wtorkowe wzrosty rentowności w reakcji na słabą aukcję 5-latek były przejściowe i wczoraj rentowności powróciły do poziomów z początku tygodnia (pomimo również nienajlepszej aukcji 7-latek). Efekt na rynku walutowym to osłabienie dolara. W przypadku pary EURUSD oznacza to kontynuację niezdecydowania, które obserwujemy już od pewnego czasu. Poważniejsze implikacje widoczne są na parze USDJPY, gdzie pogłębiane są spadki i o ile nastroje nie zmienią się wyraźnie z nowym rokiem, szansa na retest minimów z tego roku (80,22) i historycznych minimów (79,75) będzie niemała.

[srodtytul]W kalendarzu – ostatnie dane z USA[/srodtytul]

Dziś mamy ostatnie w tym roku dane z USA. Będą to tygodniowe dane o nowych bezrobotnych (14.30, konsensus 415 tys.) oraz indeks aktywności Chicago PMI (15.45, konsensus 61 pkt.). Ten ostatni jest prognostykiem (choć nie zawsze skutecznym) dla ogólnokrajowego ISM, który będzie jedną z ważniejszych figur na początku roku. Dziś także dane o zapasach paliw w USA (17.00, oczekiwany spadek zapasów ropy o 2,8 mln baryłek).

dr Przemysław Kwiecień

Główny Ekonomista

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Reklama
Reklama
Okiem eksperta
Czy obawy o dalsze wzrosty są słuszne?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Okiem eksperta
Beneficjenci drugiego rzędu
Okiem eksperta
Gospodarka abstrakcji
Okiem eksperta
Jaki będzie listopad na giełdach?
Okiem eksperta
Rok na opak-FAANG- i dostają fangę
Okiem eksperta
WIG20 i S&P 500 testują ważne opory
Reklama
Reklama