Po 10.00 ruch w górę został przerwany i złoty zaczął umacniać się do euro. Wygląda jednak na to, że w najbliższym czasie będziemy mieli do czynienia z dalszym osłabianiem się polskiej waluty, w szczególności jeśli zapoczątkowany w ostatnich dniach wzrost rentowności polskich obligacji 10-letnich będzie kontynuowany. Podobną sytuację obserwowaliśmy na parze USD/PLN. Po początkowym wzroście do 3,1915 dolar przez resztę dnia osłabiał się w stosunku do złotego. Ciekawie przedstawiała się wczoraj sytuacja pary GBP/PLN. Rano mieliśmy do czynienia ze skokowym wzrostem kursu funta. Wszystko za sprawą danych dotyczących brytyjskiego PKB, które znacznie przekroczyły oczekiwania analityków. Prognozowano wzrost brytyjskiego PKB w I kwartale o 0,3 proc. rok do roku, podczas gdy wyniósł on 0,6 proc.
Do bardzo silnych ruchów doszło wczoraj na eurodolarze. Przez większą część dnia można było obserwować wzrost kursu EUR/USD. Wskazywało to na wysoką skłonność do ryzyka inwestorów. O godzinie 14.30 opublikowano dane z rynku pracy w USA, które podobnie jak wcześniejsze informacje z Wielkiej Brytanii również okazały się niezwykle pozytywne. Mimo to po 14.30 nastroje uległy pogorszeniu i nastąpił gwałtowny odwrót od euro.