Dane z Chin pogorszyły sentyment

Po publikacji raportu z amerykańskiego rynku pracy dolar zyskał na wartości. Kurs EUR/USD zniżkował do 1,3040. Obecnie notowania znajdują się jednak na poziomie 1,3120.

Publikacja: 06.05.2013 10:18

Szymon Zajkowski, Departament Analiz DM TMS Brokers S.A.

Szymon Zajkowski, Departament Analiz DM TMS Brokers S.A.

Foto: TMS Brokers

Po długim weekendzie majowym, pierwszego dnia tygodnia notowania polskiej waluty pozostają stabilne. Kurs EUR/PLN znajduje się na 4,1390, a USD/PLN na 3,1540. Dziś najważniejszymi wydarzeniami będą publikacje finalnych wartości indeksów PMI dla usług w strefie euro oraz wstępne dla Włoch i Hiszpanii za kwiecień. W całym tygodniu natomiast największą uwagę powinny przykuć posiedzenia władz monetarnych – RBA (wtorek), RPP (środa), BoE (czwartek).

Większa od oczekiwań liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym złagodziła nieco obawy o silne spowolnienie w amerykańskiej gospodarce. Poprawa nastrojów na rynkach i podwyższony apetyt na ryzyko, przełożyły się na wzrosty cen akcji po dwóch stronach Oceanu oraz spadki rentowności obligacji peryferyjnych krajów strefy euro. Nad ranem jednak sentyment pogorszyły dane z Chin, gdzie indeks PMI dla usług w kwietniu spadł do 51,1 pkt., czyli najniższego poziomu od sierpnia 2011 roku. W reakcji na słabe dane z Chin tradycyjnie osłabił się australijski dolar (w gronie G-10 od rana traci najsilniej). Do jego deprecjacji przyczyniają się również gorsze od oczekiwań dane z Australii. Sprzedaż detaliczna w marcu spadła o 0,4 proc. m/m, a liczba ogłoszeń o prace w Internecie w kwietniu o 1,1 proc. m/m.

Polska: RPP nie zmieni stóp

W tym tygodniu odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Prawdopodobnie pod głosowanie poddany zostanie wniosek o obniżkę stóp procentowych o 25 pb, jednak uważamy, że nie uzyska on poparcia. Słabe dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej oraz pogłębiająca się dezinflacja to czynniki, które ponownie nakładają presję na cięcie kosztu pieniądza. Naszym zdaniem jednak z ewentualną kolejna obniżką, Rada będzie chciała zaczekać przynajmniej do poznania najnowszych projekcji makroekonomicznych, a te pojawią się dopiero w lipcu.

Sporządził:

Szymon Zajkowski

Okiem eksperta
Czy Polacy inwestują dobrze?
Okiem eksperta
Wakacje nigdy nie są nudne
Okiem eksperta
Panika po mało znaczącej informacji – bolączka inwestorów
Okiem eksperta
Świetny kwartał i świetne półrocze na rynkach
Okiem eksperta
Co przyniesie słaby dolar?
Okiem eksperta
Kwantowa przyszłość na kredyt