Następną barierą dla notowań indeksu będzie rejon 80,0-80,5 pkt., który również stanowi psychologiczne wsparcie.
Eurodolar nadal w górę
W górę wędrował wczoraj kurs EUR/USD, podbudowanymi dobrymi (aczkolwiek jeszcze kwietniowymi) danymi dotyczącymi produkcji przemysłowej w strefie euro. Dzisiaj rano eurodolar kontynuuje wzrostową tendencję. Zgodnie z oczekiwaniami, utrzymanie się kursu powyżej 1,33 wzmocniło wspólną walutę – dzisiaj rano kurs tej pary walutowej znajdował się już chwilowo niewiele poniżej poziomu 1,34.
USD/JPY i EUR/JPY najniżej od kwietnia
Kurs eurodolara pozostaje jednak w tym tygodniu w cieniu japońskiego jena, który jest silny zarówno względem dolara, jak i euro. We wtorek jen wyraźnie się umocnił po tym, jak BoJ nie zaproponował żadnych dodatkowych działań w zakresie luzowania ilościowego w Japonii. Jednocześnie na silnym minusie znalazł się w tym czasie japoński indeks akcji Nikkei225.
Dzisiaj rano mamy do czynienia z podobną sytuacją – wyprzedażą na Nikkei oraz wzrostem wartości jena. Do niepokojów na japońskich rynkach odniósł się w swojej wypowiedzi szef japońskiego banku centralnego, Haruhiko Kuroda, który wyraził dziś przekonanie, że „rynek akcji stopniowo się będzie uspokajał, odzwierciedlając coraz lepszą sytuację w japońskiej gospodarce, a BoJ nadal będzie prowadził luźną politykę pieniężną". Czy to przypomnienie o tym, że w Japonii trwa polityka intensywnego luzowania ilościowego, z powrotem osłabi jena? Na pewno będzie to czynnik wywierający presję podaży na japońską walutę, jednak pojawiają się także głosy, że dotychczasowa polityka monetarna prowadzona przez BoJ była zbyt agresywna – i, w związku z tym, obecnie wystarczy jedynie brak nowych działań, by jena osłabić.
Czwartkowa sesja przynosi więc póki co silny ruch w dół na USD/JPY – obecnie kurs tej pary walutowej zszedł poniżej wsparcia w okolicach 94,50, co oznacza najniższą wartość od 10 tygodni. Kolejną barierą dla podaży jest rejon 93,00.