Gdy kilka tygodni temu rynki obiegła zaskakująca wieść o możliwości ograniczania programu wsparcia gospodarki, na giełdach doszło do gwałtownej wyprzedaży. To zapoczątkowało trwającą korektę na rozwiniętych rynkach akcji. Być może Fed w ten sposób sonduje rynek. Wszelkie spekulacje na temat stopniowej redukcji bądź możliwego terminu wygaszenia QE3 są negatywnie przyjmowane przez rynki. Zapewne będzie to jeden z czynników brany przez Fed pod uwagę przy podejmowaniu ewentualnych decyzji. W obecnej sytuacji gospodarczej mało prawdopodobne wydaje się, by Fed zdecydował się na ograniczenie programu skupu obligacji. Wskaźniki gospodarcze wskazują, że na taki krok jest nieco za wcześnie. Temat jest na tyle delikatny, że Bernanke musi ostrożnie dobierać słowa, bo jedno niefortunnie odczytane słowo może wywołać tąpnięcie bądź euforię na rynkach.

Inwestorzy w Warszawie za sprawą KGHM, którego akcjonariusze zdecydowali o podziale zysku, przeżywali spore emocje już podczas środowej sesji. Dywidenda okazała się nieco wyższa, niż proponował zarząd, ale dużo mniejsza, niż oczekiwał rynek. W efekcie kurs spółki runął aż o 6,9 proc., co także zepchnęło rodzime indeksy. Wśród innych mocno przecenionych blue chipów znalazły się PKN Orlen i Pekao. Po kilku słabych sesjach wyraźnie odbiły notowania PGNiG. Na szerokim rynku aż o 30 proc. przeceniona została Fota, której bank wypowiedział umowę kredytową.

[email protected]