USD/PLN ustanowił minimum przy 3,0360, a EUR/PLN poniżej 4,18. Osłabienie kontynuuje natomiast japońska waluta. USD/JPY obecnie testuje szczyt z początku grudnia (103,40).
Dziś o 13:00 prezes Europejskiego Banku Centralnego, Mario Draghi będzie przemawiał na konferencji zorganizowanej przez Bank Włoch w Rzymie. Inwestorzy będą poszukiwać informacji na temat narzędzi jakie może wykorzystać ECB do stymulacji gospodarki. Równie uważnie rynki śledzą doniesienia mogące dostarczyć wskazówek odnośnie polityki amerykańskich władz monetarnych. Ostatnia szansa by pokierować oczekiwaniami rynku przed przyszłotygodniowym posiedzeniem FOMC należała do frakcji jastrzębi. Jednak zdecydowani przeciwnicy ilościowego luzowania, Fisher (Philly Fed) oraz Lacker (Richmond Fed) nie przyczynili się swoimi wypowiedziami do wyhamowania deprecjacji dolara, ani nie wywołali zwyżek rentowności długu. Reakcja na ubiegłotygodniową porcję danych z amerykańskiego rynku pracy pokazuje, że wygaszanie QE zostało w znacznym stopniu zdyskontowane. Uważamy jednak, że kres ery ilościowego luzowania będzie szybszy i gwałtowniejszy niż obecnie wycenia to rynek, co da impuls do aprecjacji dolara amerykańskiego.
Dane makroekonomiczne w cieniu polityki banków centralnych
Na dziś nie ma zaplanowanych istotnych wydarzeń makroekonomicznych. O 8:45 poznaliśmy dynamikę produkcji przemysłowej z Włoch za październik, która wskazała na utrzymywanie się produkcji przemysłowej na niezmienionym poziomie w skali roku. W dalszej części dnia zostaną opublikowane odczyty z Włoch (10:00) i Wielkiej Brytanii (10:30). Konsensus rynkowy zakłada dynamikę produkcji we Włoszech na poziomie -2,2 proc. r/r i przyspieszenie produkcji w Wielkiej Brytanii do 3,2 proc. r/r. Opublikowane dane najprawdopodobniej pozostaną w cieniu spekulacji na temat polityki banków centralnych.
Sporządził:
Grzegorz Załęski