Frank jest za mocny

Od pięciu kwartałów tempo wzrostu szwajcarskiej gospodarki jest wyższe, niż prognozowano. Dynamika cen konsumenckich w listopadzie po raz pierwszy od dwóch lat przybrała wartość dodatnią.

Publikacja: 11.12.2013 05:00

Bartosz Sawicki analityk, DM TMS Brokers

Bartosz Sawicki analityk, DM TMS Brokers

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Ryszard Waniek

Poprawiające się fundamenty skutkują aprecjacją franka w historycznie niesprzyjających tej bezpiecznej walucie okolicznościach: hossie na giełdach i przy normalizacji nastrojów na europejskich rynkach długu. W ostatnich dwóch tygodniach to właśnie frank jest liderem umocnienia w gronie G-10. Fakt, że drugą najsilniejszą walutą w tej grupie jest dolar nowozelandzki, dowodzi, że kierunek notowaniom nadają jeszcze czynniki lokalne, a nie globalny trend w notowaniach dolara wynikający z perspektyw polityki Fed. W ostatnich dniach EUR/CHF naruszał 1,22 po raz pierwszy od maja. W kategoriach efektywnych (koszyk, w którym wagi przyznawane są na podstawie struktury handlu zagranicznego) szwajcarska waluta jest najsilniejsza od wprowadzenia minimalnego kursu EUR/CHF (1,20) w III kw. 2011 r. Choć posiedzenia SNB nie dawały impulsu do osłabienia, to w czwartek prawdopodobne jest podkreślenie, że frank znów szkodzi eksportowi, a groźba deflacji pozostaje realna. W rezultacie nie widzimy pola do kontynuacji umocnienia franka, co potwierdza rynek opcji walutowych. Początek 2014 r. dla złotego może być trudny ze względu na wygaszanie ilościowego luzowania w USA, jednak w dalszej części roku rodzima waluta powinna już zyskiwać do fanka.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Okiem eksperta
Czas zapiąć pasy
Okiem eksperta
Tydzień pod znakiem inflacji
Okiem eksperta
WIG20 w trendzie wzrostowym. W kierunku 3000 pkt
Okiem eksperta
Globalny optymizm trwa, a odroczenie decyzji w sprawie ceł uspokaja
Okiem eksperta
Czy Polacy inwestują dobrze?
Okiem eksperta
Wakacje nigdy nie są nudne