Narodowe fundusze inwestycyjne nie zaskakują wynikami kwartalnymi ani na plus, ani na minus. Wygląda na to, że skończyła się era gigantycznych rezerw, ale nie oznacza to automatycznie generowania dobrych wyników finansowych. Na zyski mogłyby zapracować nowe inwestycje, ale z tymi NFI nie spieszą się. Mimo że na rynku działa czternaście NFI, inwestorzy mogą zapoznać się z 15 raportami. Utrzymuje się bowiem stan dwuwładzy w 7 NFI i oba zarządy funduszu opublikowały raporty ?Siódemki? za trzeci kwartał br. Jednak bilans i rachunek wyników funduszu w obu przypadkach są jednakowe, bo mają jednego autora ? firmę Polskie Centrum Audytu i Rachunkowości (dawniej BRE Rachunkowość). Aktywa wszystkich czternastu NFI na koniec września br. wynoszą 3,32 mld zł wobec 4,87 mld zł na koniec września 1999 r. Aktywa netto sięgają obecnie 3,11 mld zł wobec 4,23 mld zł przed rokiem. Warto zwrócić uwagę na obecną różnicę między aktywami i aktywami netto funduszy i różnicę sprzed roku. Teraz wynosi ona 0,21 mld zł wobec 0,64 mld zł w 1999 r. Firmy zarządzające zabrały się nie na żarty za spłatę kredytów i pożyczek, co wiąże się po pierwsze z tym, że ostateczne terminy spłaty długów są coraz bliższe, a po drugie z faktem, że zobowiązania stanowiły bardzo istotne obciążenie dla wielu funduszy, obniżające wyniki finansowe (ujemne różnice kursowe, odsetki), co było bardzo dobrze widoczne na przykładzie Hetmana i 3 NFI (obecnie Jupiter).