Ceny żywności w I połowie listopada wzrosły o 0,2% wobec II połowy października ? podał GUS. O wzroście cen żywności zdecydowały drożejące owoce i warzywa ? bez nich ceny pozostałyby bez zmian."Dane są optymistyczne" ? powiedziała Katarzyna Zajdel, analityk Citibanku. "Zakładaliśmy znacznie większy wzrost cen w tym okresie, o ok. 0,7%, więc wynik przedstawiony przez GUS powinien pozytywnie wpłynąć na inflację w listopadzie". Szacuje ona spadek inflacji liczonej rok do roku do 9,4% na koniec listopada i do ok. 9% do końca roku. Podobny poziom inflacji na koniec roku prognozuje Grzegorz Wójtowicz, członek Rady Polityki Pieniężnej, który także z zadowoleniem przyjął dane GUS. "Widać, że ceny stanęły" ? powiedział. "Dane inflacyjne świadczą, że trend spadkowy, który zaczął się przed kilkoma miesiącami, utrzymuje się". Według niego jednak należy się liczyć ze wzrostem deficytu na rachunku obrotów bieżących w październiku, co będzie spowodowane opóźnieniem w wypłatach rat obsługi długu zagranicznego państwa."Według wstępnych prognoz, deficyt wyniesie pomiędzy 0,9 mld a 1 mld USD" ? powiedział. Oznacza to, że deficyt mierzony jako procent PKB utrzyma się na poziomie z września, gdy wyniósł 7,2%, lub nieznacznie wzrośnie, do 7,3% PKB.