Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła w środę stóp procentowych, utrzymała także swoje restrykcyjne stanowisko. Według RPP, wprawdzie sytuacja gospodarcza powoli się poprawia, wciąż jest jednak sporo niebezpieczeństw, które mogą utrudnić obniżanie inflacji. Rada przyznała, że utrzymuje się spadkowy trend w inflacji, a za wzrost cen w październiku odpowiadają głównie warzywa i owoce, które zazwyczaj w tym okresie drożeją. Wzrost płac był umiarkowany (1,8% realnie przez 10 miesięcy br. wobec analogicznego okresu roku ubiegłego), przede wszystkim wskutek wzrostu bezrobocia. Stabilna jest także podaż pieniądza, która przez 10 miesięcy br. nominalnie wzrosła o 9,1%, a realnie o 1,2%. W ujęciu rocznym podaż wzrosła o 15% i utrzymuje się na stabilnym poziomie. Spada akcja kredytowa ? w przypadku podmiotów gospodarczych tempo wzrostu kredytów wyniosło na koniec ub. miesiąca 16%, czyli spadło do poziomu najniższego od 8 lat. Wskutek szybszego tempa wzrostu eksportu niż importu zmniejsza się deficyt na rachunku obrotów bieżących, który do końca roku może spaść poniżej 7% PKB. Jednak, zdaniem RPP, jest jeszcze sporo zagrożeń ? nie wiadomo bowiem, czy mechanizm indeksacji płac nie przyspieszy ich wzrostu. Rada zwróciła także uwagę na niewielkie zacieśnienie polityki fiskalnej ? deficyt sektora publicznego w tym roku przekroczy 2,5% PKB wobec 1,7% według założeń budżetowych i 2,5% w roku ubiegłym. Największe zagrożenie dla spadku inflacji Rada widzi w możliwym wzroście cen paliw oraz żywności wskutek spadającej podaży mięsa i słabych zbiorów warzyw i zbóż, które to czynniki nie zostaną zrekompensowane przez import. Zdaniem analityków, najbliższa obniżka stóp będzie możliwa dopiero w II kwartale 2001 r.