Giełda dalej idzie pod prąd

Aktualizacja: 11.02.2017 01:57 Publikacja: 29.06.2013 06:00

Giełda dalej idzie pod prąd

Foto: GG Parkiet

Akcje

Publikowane w piątek dane makroekonomiczne nie robiły większego wrażenia na inwestorach. Giełdy, w tym najważniejsze parkiety zachodnioeuropejskie, traciły na wartości, mimo dobrych informacji z Japonii, m.in. o rosnącej produkcji przemysłowej. Rynki zlekceważyły też lepsze, niż oczekiwano, dane o majowej sprzedaży detalicznej w Niemczech (była o 0,8 proc. wyższa niż w kwietniu).

O spadkowym charakterze ostatniej sesji na Starym Kontynencie przesądził słaby początek notowań za oceanem. Inwestorzy w Nowym Jorku na starcie pozbywali się akcji, realizując zyski z poprzednich dni. Jednak już po dwóch godzinach indeks S&P 500 był znowu na plusie.

GPW, podobnie zresztą jak w czwartek, zachowywała się zupełnie odmiennie niż parkiety zachodnioeuropejskie. Zaczęła bardzo ostrożnie, ale potem z każdą godziną wspinała się coraz wyżej i odrabiała wcześniejsze straty. Na finiszu WIG20 zyskiwał aż 3,15 proc. do 2245,64 pkt. WIG wzrósł o 2,47 proc., do 44 747,79 pkt. Spośród firm z ekstraklasy wszystkie zyskały na wartości. Najwięcej, 6,9 proc., podrożało JSW.

Waluty

Ostatnia sesja na rynku walutowym w Warszawie, podobnie zresztą jak kilka wcześniejszych, upłynęła pod znakiem znacznych wahań kursu złotego. O ile w czwartek, przy spadkach na GPW, nasza waluta zyskiwała na wartości, to w piątek, mimo zwyżek na giełdzie, złoty tracił, choć jeszcze rano wszystko wskazywało, że będzie kontynuował czwartkowe zwyżki. Późnym popołudniem za euro płacono już 4,3340 zł, czyli 0,2 proc. więcej niż dzień wcześniej. W ciągu dnia kurs porusza się w przedziale 4,3080–4,3480 zł. Dolar amerykański kosztował 3,3310 zł, czyli 0,4 proc. więcej. W dołku był wyceniany na 3,2960 zł, a na szczycie 3,3360 zł.

Surowce

Piątkowa sesja przyniosła lekkie odreagowania cen głównych metali, których kursy w ostatnich dniach błyskawicznie topniały. Miedź podrożała o 0,9 proc. i po południu kosztowała 6820 USD za tonę. Uncja złota kosztowała wówczas 1218 USD, czyli 1,4 proc. więcej niż w czwartek. Kolejny dzień rosła też cena ropy naftowej. Baryłka gatunku Brent drożała o 0,4 proc., do 103 USD.

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?