W swoim przesłuchaniu przed Senacką Komisją Bankową Yellen ma powiedzieć, że stopa bezrobocia w USA wciąż jest za wysoka a rozwój gospodarki jest daleki od jej potencjału. Wzmianki zostały odebrane (z resztą słusznie) jako sygnał, że po przejęciu przez Yellen fotela prezesa w styczniu przyszłego roku polityka monetarna Fed nadal będzie mocno akomodacyjna. Tym samym gasi to ostatnie spekulacje odnośnie możliwego przyspieszenia procesu redukcji QE3 do grudnia, jakie narosły po silnym odczycie z rynku pracy w zeszły piątek. Janet Yellen jest postrzegana jako osoba o ultra-łagodnym nastawieniu, więc zaskoczenie z jej strony może być wyłącznie w jastrzębią stronę. Szanse na taką „niespodziankę" od wczoraj wyraźnie zmalały, jednak brak w przygotowanym oświadczeniu szczegółów odnośnie programu skupu aktywów pozostawia niewielkie pole na podwyższoną zmienność rynku USD w trakcie sesji pytań do wiceszef Fed.

W Europie czwartek jest dniem publikacji danych o PKB za III kwartał i one skupią uwagę w pierwszej części dnia. Za nami już wstępne szacunki dla Francji i Niemiec, gdzie w pierwszym przypadku mamy zaskoczenie in minus (-0,1% k/, prog. 0,1%), jednak ważniejszy odczyt z największej gospodarki strefy euro był zgodny z oczekiwaniami (0,3%). To daję wąskie pole do niespodzianki dla danych dla całego bloku (11:00, 0,2%). Wcześniej o 10:00 GUS poda przyspieszony szacunek PKB Polski, gdzie oczekujemy przyspieszenia wzrostu do 1,5% r/r (konsensus: 1,6%) z 0,8% w II kwartale, a na dobry wynik powinna złożyć się szeroka poprawa aktywności gospodarczej w przemyśle, budownictwie i usługach, jak również kontynuowana odbudowa konsumpcji prywatnej. Z innych danych (które w ograniczonym stopniu mogą wpłynąć na PLN) poznamy szacunki październikowej inflacji CPI (14:00), gdzie spodziewamy się stabilizacji wskaźnika na poziomie 1% r/r. Dynamika podaży pieniądza M3 (również 14:00) powinna naszym zdaniem zwolnić do 5,7% r/r z 6,1% we wrześniu. Dane z USA (bilans handlowy, wnioski o zasiłek dla bezrobotnych) będą dzisiaj tłem. Start przesłuchania Janet Yellen w Seacie zaplanowano na godzinę 16:00.

EUR/PLN: Kurs powrócił poniżej 4,20, a dobry odczyt PKB z Polski powinny wesprzeć złotego w ponownym zadomowieniu się w przedziale 4,16-4,20. Popołudniowe dane o inflacji CPI powinny być neutralne.

EUR/USD: Przy braku niespodzianki w danych o PKB z Niemiec jest mało prawdopodobne minięcie się z prognozami odczytu dla strefy euro, a ponieważ komentarz Yellen został już w dużej mierze zdyskontowany, trudno oczekiwać wyraźnych wahań na EUR/USD. Para nie ma zamiaru spadać poniżej 1,34, ale podaż przy 1,35 również nie odpuszcza.

Konrad Białas