Poranny komentarz walutowy - ograniczona zmienność

Dzisiejszy dzień zaczął się od umocnienia walut skandynawskich.

Aktualizacja: 07.02.2017 00:10 Publikacja: 09.02.2015 10:42

Poranny komentarz walutowy - ograniczona zmienność

Foto: www.photoxpress.com

Korony szwedzka i norweska zyskiwały w stosunku do wszystkich walut G10 ze względu na otwarcie notowań ropy znacząco powyżej piątkowego zamknięcia. Niemniej, notowania ropy obecnie zniżkują i wraz z nim maleje zwyżka skandynawskich walut.

Wyraźnie tracą za to dolary amerykański i australijski oraz szwajcarski frank. Silnie zyskuje nowozelandzki dolar. Na rynku zaniknął prodolarowy sentyment jaki utrzymywał się po publikacji piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy. Na rynku widzimy obecnie małą zmienność i najpewniej będzie nam ona towarzyszyć aż do wtorku. Warto jednak zaznaczyć, że dzisiaj odbywa się spotkanie państw G20, więc ewentualna ważna informacja o polityce najważniejszych państw może mieć wpływ na rynki.

W nocy polski złoty osłabił się i o poranku kontynuuje przecenę. Krajowa waluta będzie w najbliższym czasie odczuwała presję na obniżkę stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu RPP, którą rynki wyceniają na co najmniej 25pb. Za euro płacimy dzisiaj o 4,168zł, za dolara 3,67zł a za franka 3,97zł.

Dzisiejszy kalendarz nie zawiera wiele istotnych publikacji danych. O 8:00 poznaliśmy dane z Niemiec o handlu zagranicznym, które okazały się znacznie lepsze od oczekiwań po raz kolejny powiększając saldo bilansu handlowego głównej gospodarki strefy euro do rekordowych poziomów. O 9:00 opublikowano inflację CPI w Czechach, która była lepsza od rynkowego konsensusu i wyniosła 0,1%r/r (przy prognozie -0,2%r/r), co stwarza ryzyko w górę dla odczytu inflacji w Polsce w piątek.

Paweł Ropiak

Okiem eksperta
Akcje silniejsze od złota
Okiem eksperta
Czyżby kolejna formacja V?
Okiem eksperta
Ether znów błyszczy w świecie krypto
Okiem eksperta
GPW już 30 proc. w górę! Co dalej z hossą?
Okiem eksperta
Prezes NBP inaczej interpretuje cykl obniżek stóp
Okiem eksperta
Banki centralne na pierwszym planie