Eurodolar na nowych minimach

W trakcie sesji azjatyckiej dolar amerykański znów zyskał na wartości.

Aktualizacja: 06.02.2017 21:30 Publikacja: 10.03.2015 09:17

Wykres 1. EURUSD, interwał H4

Wykres 1. EURUSD, interwał H4

Foto: mbank

Kurs EURUSD spadł poniżej 1.08, a USDPLN wzrósł pod 3.82. Złoty natomiast umocnił się wobec euro i franka, kurs EURPLN spadł do 4.1150, a CHFPLN do 3.84. Na dziś nie ma zaplanowanych wielu ważnych wydarzeń dlatego też zmienność na rynkach powinna być ograniczona.

Większa uwagę mogą przykuć jedynie wystąpienia publiczne członków Banku Anglii, w tym gubernatora Marka Carneya (15:35) oraz jastrzębio nastawionego Iana MacCafferty (19:30). Uczestnicy rynku oczywiście doszukiwać będą się wskazówek odnośnie możliwego terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych. Obecnie rynek wycenia, że może to mieć miejsce w pierwszym kwartale przyszłego roku. Na fali oczekiwań na zaostrzenie polityki pieniężnej, funt powinien pozostawać relatywnie mocny – zwłaszcza wobec euro. Jego umocnienie powinno jednak hamować rosnące ryzyko polityczne związane z majowymi wyborami parlamentarnymi, w tym w szczególności wzrost spekulacje o koalicji Partii Pracy ze Szkocką Partią Narodową.

Oprócz ubiegłotygodniowego, dobrego raportu z amerykańskiego rynku pracy, na umocnienie dolara wczoraj wpływ miały słowa członka Fed Richarda Fischera, który stwierdził, że stopy powinny zostać podniesione już w tym miesiącu (najbliższe posiedzenie FOMC zaplanowane jest na 18 marca). Prawdopodobnie tak się nie stanie jednak, spekulacje o zaostrzeniu komunikatu, a następnie podwyżce stóp być może już w czerwcu, powinny podtrzymywać wartość amerykańskiej waluty. Kurs EURUSD spadł do kolejnego wsparcia, tym razem wyznaczonego przez dołek z września 2003 roku (1.0750). Biorąc pod uwagę silne wyprzedanie rynku na co wskazują oscylatory dla dłuższych interwałów czasowych rośnie prawdopodobieństwo większej korekty wzrostowej.

Złotemu natomiast sprzyja deklaracja Rady Polityki Pieniężnej o zakończeniu cyklu obniżek stóp procentowych oraz rozpoczęty wczoraj program skupu aktywów ze strony ECB. Te dwa czynniki powinny dalej wspierać notowania złotego, a co za tym idzie kierować kurs EURPLN w kierunku 4.10. Kurs CHFPLN powinien jednak pozostać stabilny w okolicach 3.85, w ślad za stabilizacją na EURCHF.

Przy braku istotnych wydarzeń na rynkach bazowych, dziś warto zwrócić uwagę na dane o inflacji z Norwegii (10:00). Mimo tego, że inflacja pozostaje blisko celu Banku Norwegii (2.4% wobec celu na 2.5%), by wesprzeć gospodarkę oraz nie dopuścić do głębokiego spadku inflacji, w grudniu ubiegłego roku władze monetarne zdecydowały się obniżyć stopy procentowe. Oczywiście z powodu silnego uzależnienia norweskiej gospodarki od przemysłu naftowego, kluczowym czynnikiem wpływającym na decyzje Banku Norwegii pozostają ceny ropy. Jednak ewentualne przyspieszenie inflacji – konsensus zakłada wzrost dynamiki z 2.4 do 2.5% r/r, stałoby się jednym z argumentów za brakiem kolejnej obniżki stóp, a co za tym idzie korona może lekko zyskać na wartości.

Reklama
Reklama
Okiem eksperta
Tydzień bogaty w inwestycyjne nowości
Okiem eksperta
Złoto oślepiło inwestorów?
Okiem eksperta
Wszyscy czekają na FOMC
Okiem eksperta
Najważniejsza jest zdolność kredytowa
Okiem eksperta
Na tapet wróciła geopolityka
Okiem eksperta
Czy srebro dogoni złoto?
Reklama
Reklama