Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,2498 PLN za euro, 3,9668 PLN wobec dolara amerykańskiego, 6,0576 PLN względem funta szterlinga oraz 3,9134 PLN w relacji do franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,761% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego i długu nie przyniosło większych zmian. Brak mocniejszych ruchów na PLN traktować należy pozytywnie, gdyż oznacza to, iż trend deprecjacyjny wobec dolara amerykańskiego czy funta szterlinga uległ, przynajmniej chwilowo, wyczerpaniu. W obydwu przypadkach jest to wynikiem sytuacji na szerokim rynku, gdzie słabsze dane makro zaszkodziły funtowi, a dolar znalazł się pod presją po tym jak publikacja zapisków FED nie przyniosła wybicia powyżej 7-miesięcznych maksimów. Polskiej walucie nie zaszkodziły również lokalne, słabsze wskazania makro m.in. dotyczące produkcji przemysłowej za październik. Rynek dość neutralnie odniósł się do dynamiki 2,4% r/r, gdyż wartość ta została zaniżona głównie czynnikami sezonowymi. W szerszym ujęciu nastroje wokół PLN pozostają raczej neutralno-negatywne z uwagi na czynniki lokalne (potencjalne luzowanie fiskalne oraz monetarne) oraz zewnętrzne (wyczekiwanie na podwyżkę FED). Czynnikiem stabilizującym pozostaje tutaj założenie, iż EBC zdecyduje się w grudniu na zwiększenie programu QE, co krótkoterminowo może również wesprzeć waluty CEE.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej istotnych publikacji makro z Polski. GUS zaprezentuje jedynie dane dot. koniunktury konsumenckiej oraz w przemyśle, budownictwie, handlu oraz usługach za listopad. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się porannym wystąpieniom przedstawicieli EBC, w tym M. Draghiego o godz. 9:00.
Z rynkowego punktu widzenia widocznym jest, iż trendy wzrostowe na USD/PLN oraz GBP/PLN uległy chwilowemu wyczerpaniu. Brak mocniejszej korekty utrzymuje jednak zagrożenie wybicia powyżej 4,00 PLN przy pierwszym podbiciu awersji do ryzyka na rynkach. W przypadku EUR/PLN kurs oscyluje poniżej oporu na 4,25 PLN. CHF/PLN odreagowuje z okolic wsparcia ma 3,90 CHF, co stanowi również dolne ograniczenie ostatniej konsolidacji.
Konrad Ryczko