Na tydzień sprzed wyborami w USA, w momencie gdy kampania prezydencka wchodzi w decydującą fazę, publikowane są kolejne niekorzystne dla kandydatki Demokratów doniesienia. Po tym jak w piątek FBI wszczęła śledztwo przeciw Hillary Clinton, w poniedziałek wyciekły maile wskazujące, że przed debatą w prawyborach otrzymała ona pytania. Washington Post w sondażu opublikowanym we wtorek wskazuje, że Donald Trump wyprzedził już Hillary Clinton. Badanie to było przeprowadzone w dniach 27-30 października, a zatem jeszcze przed pojawieniem się doniesień na temat wcześniejszego przekazywania pytań. Wzrost niepewności przed przyszłotygodniowymi wyborami prezydenckimi w USA, był głównym powodem wtorkowej przeceny na Wall Street oraz spadku notowań dolara amerykańskiego. Wzrósł za to popyt na bardziej bezpieczne aktywa jak złoto, którego ceny wzrosły do najwyższego poziomu od miesiąca, czy japońskiego jena. Mocno wyprzedawane jest również meksykańskie peso, kurs USDMXN jest bowiem bardzo dobrym barometrem poparcia Donalda Trumpa. W związku z ostatnimi doniesieniami na temat Hillary Clinton, kolejne sondaże również mogą wskazywać na rosnące poparcie dla republikańskiego kandydata, co jeśli się zmaterializuje będzie dalej wspierać notowania złota, które wydaje się zmierzać w kierunku 1300 USD za uncję, czy windować notowania EURUSD w kierunku 100-sesyjnej średniej powyżej poziomu 1.11. Choć inwestorzy na Wall Street są raczej neutralnie nastawieni do kandydata Republikanów, to jednak wzrost poparcia dla niego, przez kanał niepewności, może sprowadzić notowania S&P 500 w kierunku 2000 pkt., czyli poziomów jakie można było zaobserwować po ogłoszeniu wyników czerwcowego referendum w Wielkiej Brytanii.

Dziś kończy się posiedzenie Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych, które przed przyszłotygodniowymi wyborami zapewne nie przyniesie zmiany parametrów polityki monetarnej w USA, niemniej jednak kluczowy wpływ na rynek będzie miał komunikat po posiedzeniu. Jeśli pojawi się w nim bezpośrednia zapowiedź podniesienia stóp procentowych w grudniu, w sytuacji gdyby nic nieoczekiwanego się nie wydarzyło, byłby to czynnik umacniający dolara. Dla amerykańskiego rynku akcyjnego nie byłaby to jednak dobra wiadomość. Dziś o 13:15 poznamy przedsmak piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy. Po dzisiejszym raporcie ADP rynek oczekuje wzrostu zatrudnienia w październiku do 165 tys. z 154 tys. przed miesiącem.

Dziś na rynku walutowym mocno drożeje dolar nowozelandzki. Jest to wynikiem dużo lepszych od oczekiwań danych z rynku pracy za III kw. jakie zostały opublikowane podczas sesji azjatyckiej. Stopa bezrobocia spadła do 4.9% wobec oczekiwanych 5.1%, a zatrudnienie zwiększyło się o 1.4% k/k wobec konsensusu na poziomie 0.6% k/k. Choć dane te nie wspierają cięcia stóp procentowych, jakie praktycznie wyceniane jest już przez rynek na przyszłotygodniowym posiedzeniu Banku Rezerwy Nowej Zelandii, to jednak mało prawdopodobne jest to aby odwiodły RBNZ od takiego ruchu.

Notowania ropy naftowej pozostają w defensywie, a WTI znajduje się nieco powyżej 46 USD za baryłkę. Obserwowane w ostatnich dniach mocne spadki cen czarnego złota wynikają z rosnącej wątpliwości co do skuteczności planowanego porozumienia producentów ropy w zmniejszaniu nadpodaży surowca na rynku, które w dniu wczorajszym dodatkowo wzmocnione zostały silnym wzrostem zapasów pory w USA wg. API. Oficjalne dane poznamy DOE dziś o 16:00. Przed tygodniem wydźwięk obydwu raportów okazał się różny. Gdyby jednak potwierdził się silny wzrost zapasów paliw w USA, notowania WTI prawdopodobnie znalazłyby się poniżej 46 USD za baryłkę.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku