Dopiero w piątek dało się zauważyć zwiększone zainteresowanie zakupami. Nastroje na rynku nieznacznie się poprawiły, choć nadal są podłe. Mówi nam o tym ostatni odczyt wskaźnika INI. Wprawdzie wzrósł względem rekordowo niskiego poziomu sprzed tygodnia, ale wciąż jest ujemny. Nadal sygnalizuje przewagę niedźwiedzi wśród polskich inwestorów indywidualnych. To podtrzymuje założenie, że potencjał ewentualnego spadku wycen jest mniejszy od potencjału dla zwyżki. Układ więc sprzyja oczekiwaniom właśnie na wzrost cen na GPW.
W sferze makroekonomii tydzień rozpoczniemy od poznania najnowszych informacji o polskiej inflacji. To już będzie oficjalna publikacja wielkości, której wstępną wartość poznaliśmy pod koniec listopada. Trudno tu o zaskoczenia. Inflacja powróciła na poziom, który jest celem polityki pieniężnej. W kolejnych miesiącach może osłabnąć, choć są głosy wskazujące na możliwość podtrzymania tempa wzrostu ponad 2 proc. z ryzykiem późniejszego przyspieszenia. Na razie jednak RPP nie pali się z ogłaszaniem zagrożenia niebezpiecznego wzrostu inflacji.
O inflacji będzie się mówiło także we wtorek, gdy pojawi się jej odczyt dla gospodarki brytyjskiej. Tego samego dnia poznamy wersję bazową inflacji w Polsce oraz zmianę cen na poziomie amerykańskich producentów. To także dzień publikacji wskaźnika ZEW w Niemczech. W środę czeka nas oficjalny odczyt inflacji niemieckiej, a także producenckiej inflacji w strefie euro. Po południu poznamy inflację konsumencką w USA w wersji CPI, a więc tej mniej istotnej z punktu widzenia tamtejszej polityki pieniężnej (Fed lubi PCE core). Tego dnia zakończy się również posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku. Wynikiem tego posiedzenia będzie zapewne decyzja o podniesieniu stóp procentowych. To rynek już w pełni wycenił. Ciekawe jest to, że nadal rynek powątpiewa w pełną realizację nakreślonego oczekiwaniami członków FOMC planu na rok przyszły. Wypłaszczanie krzywej dochodowości jest obecnie jednym z głównych tematów analityków. W czwartek poznamy dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Chinach, a także produkcji przemysłowej w Japonii. Już po uruchomieniu notowań pojawią się także publikacje wstępnych grudniowych wartości wskaźników PMI dla strefy euro oraz danych o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii i USA. Swoje decyzje w sprawie polityki pieniężnej ogłoszą Bank Anglii i Europejski Bank Centralny. W piątek głównym wydarzeniem będzie publikacja dynamiki produkcji przemysłowej w USA.