Spadkom notowań kakao w minionym tygodniu sprzyjały prognozy Międzynarodowej Organizacji Kakao (International Cocoa Organization, ICCO), według których w sezonie 2018/2019 na globalnym rynku kakao pojawi się nadwyżka wynosząca 39 tysięcy ton surowca. To wyższy wynik, niż dotychczas oczekiwano na rynku. Jednocześnie nadwyżka na rynku kakao nie jest niczym nowym, ponieważ przewaga podaży nad popytem pojawiła się także w sezonie 2017/2018. Jednocześnie ICCO podała, że oczekuje wzrostu globalnej produkcji kakao o 150 tys. ton (czyli nieco ponad 3 proc.), do poziomu 4,80 mln ton. Za około 40 proc. tego wyniku ma tradycyjnie odpowiadać produkcja na Wybrzeżu Kości Słoniowej (szacowana na 2,15 mln ton), której szacunki wzrosły po łagodnym przejściu wiatrów harmattan i spadku obaw związanych ze zjawiskiem El Nino.
W połowie minionego roku ruch spadkowy rozpoczęły notowania soku pomarańczowego w Stanach Zjednoczonych. Pod koniec lutego znalazły się one na najniższym poziomie od prawie trzech lat.
Nieustającą presję na spadek cen soku pomarańczowego mają strukturalne zmiany konsumenckie w Stanach Zjednoczonych. W ostatnich latach popyt na sok pomarańczowy w USA spadał. Jednocześnie produkcja pomarańczy – a w związku z tym soku pomarańczowego – utrzymuje się na dość solidnych poziomach. W tym roku obfitym zbiorom sprzyja dobra pogoda w Brazylii, czyli kraju będącym największym producentem pomarańczy na świecie.
Także na rynku kawy już od wielu miesięcy – a w długoterminowym ujęciu nawet od paru lat – dominuje strona podażowa. Cena tego surowca spada systematycznie przede wszystkim ze względu na sytuację fundamentalną na tym rynku, która zdecydowanie sprzyja sprzedającym. Problemem na globalnym rynku jest bowiem od wielu lat nadwyżka, która spycha notowania kawy coraz niżej. Co więcej, dobre warunki pogodowe sprzyjają oczekiwaniom dużych zbiorów kawy w Brazylii – czyli kraju, który jest największym producentem kawy (głównie gatunku arabica) na świecie.
Dorota Sierakowska, analityk, DM BOŚ