Zauważamy również w pracy z klientami, którym pomagamy przy sporządzaniu dokumentacji związanej z „zieloną” emisją, że zaczynają od małych emisji, a w związku z dużym popytem wracają na rynek z kolejnymi, a nawet tworzą programy emisji zielonych obligacji.

Czy wartość takich obligacji rośnie? Na razie nie ma wystarczających badań na ten temat, ponieważ większość obligacji jest sprzedawana w tzw. club deals, czyli w ramach ofert prywatnych. Oczekujemy jednak, że popyt i wartość emisji wzrosną m.in. wskutek regulacji unijnych. Dyrektywa Corporate Sustainability Reporting Directive (CSRD) dotycząca sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju nakłada na duże, małe i średnie oraz niektóre przedsiębiorstwa spoza Unii Europejskiej obowiązek ujawniania informacji na temat zrównoważonego rozwoju w swoich sprawozdaniach finansowych. Począwszy od stycznia 2025 r. duże firmy będą musiały raportować w wymiarze środowiskowym, społecznym i ładu korporacyjnego (ESG). Oczekujemy, że to przyczyni się do zwiększenia popytu na zielone obligacje i tym samym do wzrostu wartości takich emisji. Inwestorzy są nimi zainteresowani. Według raportów niezależnej organizacji Climate Bond Initiative, w procesie book buildingu, czyli budowania księgi popytu, zielone obligacje cieszą się czterokrotnie większym zainteresowaniem inwestorów niż obligacje „plain vanilla”.

Honorata Fijałka Lead Europe and Central Asia, IFC Green Bonds Real Economy Green Investment Opportunity (REGIO) Program

GG Parkiet