Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bogusław Stefaniak, zarządzający Ipopema TFI
Jesteśmy pozytywnie nastawieni do obligacji zarówno zmiennokuponowych jak również krótko- i długoterminowych. W przypadku pierwszych dlatego, że jesteśmy prawdopodobnie w przededniu rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych co oznacza, że stawki WIBOR są jeszcze relatywnie na wysokich poziomach. Stopy zwrotu z tej klasy obligacji mogą jeszcze przez kilka kwartałów znacząco przewyższać inflację. Obligacje krótkoterminowe dyskontują już sporą część cyklu obniżek stóp procentowych jednak nadal mogą mieć sporo do zrobienia. Obligacje długoterminowe są w mojej ocenie najbardziej atrakcyjne, gdyż ostatnie spadki rentowności (wzrost cen) choć imponujące w swoim tempie, ledwo zaczęły dyskontować nadchodzący cykl. Dzisiejsza rentowność na poziomie 5,3 proc. jest bardzo atrakcyjna. Jeżeli scenariusz zaprezentowany na ostatniej konferencji prezesa NBP zrealizuje się to możemy spodziewać się, że pod koniec 2026 r. zobaczymy rentowności obligacji dziesięcioletnich poniżej 4 proc. a może nawet bliżej 3,5 proc. Oznacza to potencjalnie nawet kilkunastoprocentową stopę zwrotu z funduszy inwestujących w obligacje długoterminowe w okresie od dzisiaj do grudnia 2026 r.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Za branżą budowlaną rok spadających marż, a czasem także spadku przychodów. Ostatnie dane GUS wskazują na dalszy spadek produkcji budowlano-montażowej, a to zwykle oznacza zaostrzenie konkurencji. Na ile budowlańcy z Catalyst są przygotowani do nowego sezonu?
Zmagający się z zadłużeniem belgijski deweloper spłacił krytyczną serię obligacji. W lipcu i wrześniu zapadają obligacje wypuszczone przez polską spółkę córkę.
W maju resort finansów sprzedał obligacje oszczędnościowe warte ponad 6 mld zł. Nadal największym zainteresowaniem cieszą się papiery o stałym oprocentowaniu. Jak inwestować w obliczu spadających stóp procentowych?
Kolejne miesiące przyniosą rozstrzygnięcie, czy obecny gorszy okres to tylko „wypadek przy pracy”, czy początek głębszej zmiany nastrojów.
Inwestorzy „dobierają” obligacje oferujące ekspozycję na spadek stóp procentowych.
Rentowności polskich obligacji dziesięcioletnich rosną niemal od początku maja i są już blisko poziomu z końca I kwartału, gdy jasne stało się, że obniżka stóp procentowych nastąpi lada moment. Skąd ta zmiana nastrojów?