Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W ciągu trzech lat (licząc od końca sierpnia) zapada 46,1 proc. zadłużenia skarbu państwa. To o prawie 12 pkt proc. więcej niż w najlepszym pod tym względem 2014 r. Wzrost znaczenia długu o krótkim terminie zapadalności jest korzystny, kiedy się go zaciąga - odsetki są zazwyczaj niższe niż obligacji o długim terminie. Ale ceną jest narażenie się na ryzyko stopy procentowej. Co ma swoje dwie strony - jeśli szeroko rozumiane stopy procentowe spadają, dług uda się relatywnie szybko zrefinansować płacąc jeszcze mniej. Lecz jeśli stopy procentowe zaczną rosnąć, rosną też koszty odsetkowe. I - jak wiemy - to właśnie z tą drugą stroną medalu mamy obecnie do czynienia.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Osobiste Konta Inwestycyjne, których powstanie zapowiedział Andrzej Domański, minister finansów, szybko zostaną dostrzeżone jako instrument optymalizacji podatkowej przez zwolenników papierów dłużnych.
Niskie oprocentowanie lokat oraz rosnąca wiedza o inwestowaniu skłaniają Polaków do lokowania kapitału w bardziej efektywny sposób.
Jeśli wyobrazimy sobie sytuację, w której grupa bankowa pod parasolem OKI zaoferuje dostęp do obligacji oszczędnościowych, lokat i np. listów zastawnych, to taki zestaw instrumentów zaoferuje rentowność porównywalną do 6,5-6,8 proc. brutto bez zwolnień podatkowych.
Niemal wszystkie serie obligacji, które w ostatnich 12 miesiącach zaoferowano inwestorom indywidualnym, są dziś wyceniane wyżej niż dwa miesiące temu, mimo obniżek stóp i historycznie niskich marż doliczanych do WIBOR-u.
Wydaje się, że Osobiste Konto Inwestycyjne będzie świetnym rozwiązaniem dla klientów budujących portfel obligacji korporacyjnych.
Nie ma problemu ze sprzedawaniem polskiego długu. Tegoroczne potrzeby pożyczkowe są już sfinansowane w 90 proc.