Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Pierwszy okres wzrostu inflacji jest zwykle przyjemny dla przedsiębiorstw. Wyższe koszty przenoszone są bez większego trudu na nabywców końcowych, a czasem udaje się też sprzedać stare zapasy po nowych, wyższych cenach, co prowadzi do wzrostu marż. Schody zaczynają się wówczas, kiedy wzrost inflacji dóbr podstawowych (energia, żywność, paliwa) i kosztów odsetkowych zaczyna wyraźnie oddziaływać na decyzje klientów i trzeba o ich uwagę walczyć ceną, jednocześnie zmagając się z wyższymi kosztami materiałów, pracowników i odsetek. I ten właśnie obrazek, po niezłych wynikach I kwartału, zaczyna być widoczny w raportach za I półrocze, choć na razie nie jest ich zbyt wiele.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Osobiste Konta Inwestycyjne, których powstanie zapowiedział Andrzej Domański, minister finansów, szybko zostaną dostrzeżone jako instrument optymalizacji podatkowej przez zwolenników papierów dłużnych.
Niskie oprocentowanie lokat oraz rosnąca wiedza o inwestowaniu skłaniają Polaków do lokowania kapitału w bardziej efektywny sposób.
Jeśli wyobrazimy sobie sytuację, w której grupa bankowa pod parasolem OKI zaoferuje dostęp do obligacji oszczędnościowych, lokat i np. listów zastawnych, to taki zestaw instrumentów zaoferuje rentowność porównywalną do 6,5-6,8 proc. brutto bez zwolnień podatkowych.
Niemal wszystkie serie obligacji, które w ostatnich 12 miesiącach zaoferowano inwestorom indywidualnym, są dziś wyceniane wyżej niż dwa miesiące temu, mimo obniżek stóp i historycznie niskich marż doliczanych do WIBOR-u.
Wydaje się, że Osobiste Konto Inwestycyjne będzie świetnym rozwiązaniem dla klientów budujących portfel obligacji korporacyjnych.
Nie ma problemu ze sprzedawaniem polskiego długu. Tegoroczne potrzeby pożyczkowe są już sfinansowane w 90 proc.