Spośród producentów gier notowanych na warszawskiej giełdzie na koniec 2016 r. większość miała do zapłacenia tylko symboliczne zobowiązania bieżące, takie jak pensje i podatki. Firmy z branży z reguły nie miały długu odsetkowego lub miał on wartość promilową i wliczono weń leasingi (np. samochodów służbowych). Zdecydowana większość trzymała za to na kontach gotówkę, reprezentującą nierzadko istotną, kilkudziesięcioprocentową część aktywów. 557 mln zł zdeponowanych na kontach przez CD Projekt stanowiło na koniec roku prawie dwie trzecie jego aktywów, co jest dobrą ilustracją tego, jak branża generalnie podchodzi do zadłużenia.
Grywalność a kupon
Zapewne znaleźliby się chętni, by produkcję „Wiedźmina 4", a nawet 5 już dziś finansować obligacjami, ale z długiem producentów gier związane jest ryzyko, które trudno wycenić odsetkami. Nie wiadomo bowiem, jak zostaną przyjęte nowe tytuły (choć ryzyko podobno spada z każdą kolejną częścią gry), a co za tym idzie – jak przebiegać będzie sprzedaż. Z tego powodu można przyjąć, że dług powinien finansować tylko niewielką część kosztów produkcji gier i to w dodatku raczej na końcowym jej etapie (np. wydatki związane z marketingiem) – chodzi o to, by w razie fiaska nawet niewielka liczba sprzedanych kopii wystarczała do spłaty zobowiązań finansowych.
W grudniu ub.r. CI Games planowało sfinansowanie nakładów na marketing gry Sniper III emisją rocznych obligacji, ostatecznie odchodząc od tego zamiaru, choć w przeszłości spółka dała się poznać na rynku długu jako solidny emitent, spłacając pięć serii obligacji. Po emisję obligacji sięgał też w przeszłości Bloober Team oraz The Farm 51, które w tym roku wróciło do pomysłu i przeprowadziło tzw. małą publiczną emisję obligacji, pozyskując 4,24 mln zł na dwa lata. W drugiej połowie kwietnia ruszyły zaś zapisy na obligacje Vivid Games, także oferowane w ramach małej emisji publicznej, przy czym w tym wypadku zapadalność ustalono na trzy lata, co będzie rekordowo długim okresem spłaty, jeśli chodzi o polskich producentów wirtualnej rozrywki.
Przykłady ze świata
Producenci gier komputerowych