Długoterminowy wynajem mieszkań staje się mniej opłacalny. Z danych Rentier.io wynika, że średnia rentowność netto 50-metrowych mieszkań to 4,16 proc. Najmniej – średnio 3,9 proc. – zarobimy w Krakowie i Białymstoku, najwięcej – 5,3 proc. – w Sosnowcu. W Warszawie jest to 4,3 proc., we Wrocławiu, w Gdańsku i w Poznaniu – po 4,5 proc., a w Łodzi – 5 proc.
Inwestorzy mogą rozważyć wynajem mieszkań na krótko. Jak mówi Tomasz Laskowski, prezes Inside Park, ekspert toruńskiego oddziału Mieszkanicznika, rynek najmu rozgrzewa już się od majówki. – Lokale wynajmowane w systemie turystycznym przeżywają hossę z pierwszym przebłyskiem wiosny – mówi Laskowski. – Mamy też hybrydowy system najmu: w okresie studenckim mieszkania są wynajmowane studentom, a od czerwca do września – turystom. System pozwala maksymalizować zyski z najmu, ale jest też, ze względu na odpowiednie dostosowanie lokalu, bardzo wymagający.
Jakie stawki za kwaterę
Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse, dopowiada, że w miastach, których położenie geograficzne sprawia, że ruch turystyczny odżywa w wakacje, właściciele mieszkań często podpisują umowy najmu na dziewięć, dziesięć miesięcy (np. ze studentami), aby w okresie wakacyjnym przeznaczyć lokale na znacznie bardziej rentowny najem krótkoterminowy. Z analiz Metrohouse wynika, że stawki najmu mieszkań dla dwóch osób w wakacyjny weekend w Gdańsku zaczynają się od 500–600 zł za dobę. – W Warszawie znajdziemy znacznie bogatszą ofertę, i to w niższych cenach – mówi Jańczuk. – Podobne mieszkania dla pary można wynająć już za ok. 300 zł za dobę. W Krakowie bywa zwykle nieco drożej niż w stolicy, ale nadal znajdziemy oferty za mniej więcej 300 zł. Laskowski zaznacza, że stawka najmu krótkoterminowego zależy oczywiście od lokalizacji. – Są miasta, gdzie za dobę trzeba zapłacić 1 tys. zł, są też i takie, gdzie wynajmiemy mieszkanie nawet za 180 zł – mówi ekspert Mieszkanicznika. – Warto przy tym zwrócić uwagę na koszty eksploatacyjne oraz utrzymania mieszkania, które rosną w szybszym tempie niż przychody z najmu.
Czytaj więcej
Program dopłat do kredytów „Na start” pod znakiem zapytania, oczekiwanie na kolejne promocje u deweloperów - na rynek pierwotny zawitało jeśli nie hamowanie, to stabilizacja.
Jak mówi Renata Adamus, specjalista ds. nieruchomości z krakowskiego oddziału Power Invest, stopy zwrotu z inwestycji zależą od czasu, w którym nieruchomość kupiono. – Dzisiejsze ceny sprawiają, że stopa zwrotu będzie niższa niż z inwestycji w mieszkania kupione np. cztery lata temu. Dziś możemy liczyć na zwrot od 7–10 proc. w przypadku nieruchomości premium. Te zaspokajające podstawowe potrzeby dają ok. 4–6 proc. Wiele czynników wskazuje, że trend wzrostu na rynku najmu krótkoterminowego będzie się utrzymywał – ocenia ekspertka Power Invest. Jej zdaniem na zwiększenie zainteresowania najmem na krótko wpływa coraz większy popyt generowany przez turystów. – W szczycie sezonu lat 2019–2023 zanotowano duży wzrost liczby gości – mówi. – Wyższe zyski gwarantują apartamenty oferujące komfort i udogodnienia znane z pięciogwiazdkowych hoteli. Z kolei Marcin Jańczuk wskazuje, że na wynajem dobowy są najczęściej oferowane niewielkie lokale dwupokojowe do 40 mkw. – To pokój dzienny z aneksem kuchennym plus sypialnia. Zwykle wystarcza to na wyjazd weekendowy dla rodziny dwa plus dwa – mówi.