Lokaty. Nawet najniższe odsetki od depozytu są większe od zera

Coraz więcej elementów przemawia za tym, że w drugiej połowie przyszłego roku może zostać rozpoczęty cykl podwyżek stóp procentowych. Czy powstrzyma to spadek depozytów?

Publikacja: 16.11.2017 10:03

Lokaty. Nawet najniższe odsetki od depozytu są większe od zera

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

20 lat temu trzy czwarte swoich pieniędzy w banku Polacy trzymali na lokatach. Dziesięć lat temu było to już tylko 45 proc. Obecnie ten udział spadł, jak wynika z wyliczeń Expandera, do najniższego poziomu w historii – 39 proc. Wiele wskazuje na to, że dużo gorzej niż dziś już nie będzie. Oprocentowanie depozytów spadło bowiem już do takiego poziomu, że klientom nie opłaca się trzymać pieniędzy na lokatach. Zauważyły to banki i wprawdzie powoli, ale podwyższają oprocentowania niektórych lokat. A wiele wskazuje, że oficjalne stopy procentowe pójdą w górę wcześniej niż się do tej pory spodziewano. A podwyżki zwykle zachęcały do korzystania z lokat: w roku 2008 i latach 2011–2012 podbiły udział lokat z ok. 45 do ok. 55 proc.

Lepszy niski zysk

Trzymanie pieniędzy na nieoprocentowanych kontach przynosi ich właścicielom straty większe niż ponoszone na niskooprocentowanych lokatach terminowych. Załóżmy, że odkłada się po 200 zł miesięcznie. Wpłacenie takiej kwoty na lokatę czy konto oszczędnościowe teoretycznie może wydawać się nieopłacalne. Odsetki po miesiącu wyniosą bowiem zaledwie 41 groszy. Jednak w długim okresie będą znacząco wyższe. Oszczędzając po 200 zł miesięcznie przez 30 lat, to łączna kwota odsetek wyniesie aż 40 977 zł. Trzymając te oszczędności na nieoprocentowanym rachunku, te pieniądze oddaje się więc w prezencie bankowi.

Biorąc pod uwagę prognozy mówiące, że w przyszłym roku mogą wzrosnąć stopy procentowe, nie opłaca się wybierać dziś kilkuletnich lokat z oprocentowaniem stałym. Lepiej pozostać przy maksymalnie półrocznych lub długoterminowych, ale z oprocentowaniem zmiennym – radzi Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors. Jeśli dla kogoś aktualne oprocentowanie lokat wydaje się za niskie, to może skorzystać z innych produktów, które dają wyższe odsetki np. obligacji przedsiębiorstw.

Przewaga struktur

Nad obligacjami korporacyjnymi przewagę mają certyfikaty strukturyzowane. Ryzyko niewypłacalności emitenta, ze względu na rozmiary instytucji emitujących, jest bardzo ograniczone. Certyfikat daje szansę uzyskania zysku kilkakrotnie wyższego niż zyski z lokaty, nawet rzędu kilkunastu procent. To więcej niż zysk z obligacji korporacyjnych czy funduszy obligacji.

Mówi się o nich również trackery (dlatego, że naśladują zachowania instrumentu bazowego, od którego zależy wartość inwestycji). – Taki punkt odniesienia może stanowić indeks giełdowy (Nasdaq, DAX), określona grupa akcji (spółki technologiczne, biomedyczne), surowiec (złoto, kakao, soja), grupa surowców (metale szlachetne, surowce rolne) albo kurs waluty – tłumaczy Dorota Seń, ekspertka BGŻOptima. W bankach certyfikaty strukturyzowane dostępne są w ramach subskrypcji na organizowane regularnie emisje. Klient z góry zna maksymalny okres inwestycji (zazwyczaj od minimum 12 miesięcy do 3 lat) oraz warunki, na jakich kalkulowany będzie jego zysk. To, ile zarobi na swojej inwestycji zależy od odczytów wartości bazowego indeksu w tzw. dniach obserwacji. Dla każdej emisji są one ustalane indywidualnie.

Odczyty uruchamiają też różne mechanizmy. Przykładowo dla jednego produktu zysk będzie wypłacony w przypadku gdy indeks będzie miał wartość inną niż bazowa we wszystkich dniach obserwacji, a dla innego wystarczy, że spełni ten warunek w kilku z nich. Może się też zdarzyć, że certyfikat zostanie automatycznie wykupiony i umorzony przed zakończeniem okresu inwestycji, np. w pierwszym dniu obserwacji. Taką możliwość daje przykładowo certyfikat strukturyzowany Postaw na Banki III emitowany przez Bank BGŻ BNP Paribas. Przed podjęciem decyzji o zakupie certyfikatu strukturyzowanego zawsze trzeba dokładnie zapoznać się z informacją o produkcie, aby zrozumieć mechanizm scenariusza wpływającego na wynik inwestycji.

Ekstra bonus

GG Parkiet

Specyficzną grupą są tzw. certyfikaty bonusowe. Taki papier podobnie jak tracker naśladuje zachowania indeksu bazowego, ale dodatkowo umożliwia wypracowanie ekstra zysku z tytułu bonusów wypłacanych w ściśle określonych datach trwania inwestycji, po osiągnięciu określonych parametrów przez instrument.

Przykład: certyfikat oparty na indeksie banków europejskich, dzień pomiaru co sześć miesięcy, dzień automatycznego wykupu po osiągnięciu zakładanych parametrów, zakończenie inwestycji po trzech latach. Założenie: jeśli w dniu pomiaru indeks, który naśladuje certyfikat, znajdzie się na poziomie początkowym lub powyżej niego, inwestor otrzymuje kapitał plus kupon. Bonus jest wypłacany w kolejnych dniach pomiaru, jeśli instrument bazowy będzie powyżej początkowego poziomu.

Lokaty
Marcowe spotkanie RPP szansą deponentów na wyższe stopy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Lokaty
Inflacja idzie w górę, deponenci tracą realnie coraz więcej
Lokaty
Szybki koniec wojny o lokaty?
Lokaty
Jeszcze nie nadszedł czas boomu na lokowanie w bankach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Lokaty
Lokaty w górę razem z decyzjami Rady Polityki Pieniężnej
Lokaty
PKO BP podwyższy oprocentowanie lokat