Czerwcowy spadek kapitalizacji rynku z 270 do 264 mld USD nie jest na tyle duży, by zachwiać dominującymi w tym roku tendencjami na wykresach. Dlatego większość czołowych kryptowalut cały czas ma bardzo wysoką stopę zwrotu od początku roku (YTD). Średnio wynosi ona 62,4 proc., wahajac się od -8,7 proc. (EOS) do +267,3 proc. (CRO). Oprócz EOS pod kreską jest jeszcze tylko XRP (-8,2 proc.). Warto dodać, że najsilniejsze trendy wzrostowe utrzymują się na wykresach bitcoina, ethereum, cardano i CRO. Ich notowania, jako jedynych z TOP 10, pozostają bowiem powyżej średnich kroczących ze 100 i 200 sesji.
Na tle tradycji
Porównanie rynków kryptowalut i tradycyjnych w czerwcu wypada na korzyść tych drugich. Średnia stopa zwrotu WIG, NC Index, S&P 500, Nasdaq Composite, DAX, Nikkei 225, złota, ropy WTI i dolara do złotego wynosi bowiem +6,3 proc. Z tej dziewiątki tylko amerykańska waluta zanotowała spadek, sięgający -1,2 proc. Najsilniejszy był nasz mały parkiet. NC Index zyskał bowiem 25 proc., co jest wynikiem pokonującym większość głównych kryptowalut, oprócz CRO.
Pod kątem ryzyka też górą są aktywa tradycyjne. Średnio relacja ATR(20) do ostatniej ceny zamknięcia wynosi 2,1 proc., a więc o połowę mniej niż w przypadku cyfrowych monet.
Biorąc jednak pod uwagę stopy YTD, górą wciąż są kryptowaluty. Średnia dla wymienionych aktywów tradycyjnych wynosi bowiem 7,7 proc., wahając się od -34 proc. w przypadku ropy do +97,6 proc. w przypadku NC Index.
Prognozy na lipiec
Wprawdzie w czerwcu statystyki historyczne dla bitcoina bardzo mocno rozminęły się z rzeczywistością, jednak nie stoi to na przeszkodzie, by tym razem też na ich podstawie zbudować scenariusz bazowy. Dane z serwisu stooq.pl obejmują okres od 2011 r. Mamy więc dziewięć odczytów. Pięć z nich jest dodatnich, a cztery ujemne, co daje lipcowi 56-proc. trafność. Średnia zmiana ceny bitcoina w siódmym miesiącu roku wynosi +5,7 proc. Jeśli pominiemy ze statystyk wartości skrajne, to spada do +4,1 proc. Jeśli już lipiec był wzrostowy, to zmiana notowań wynosiła średnio +18,8 proc., a jeśli spadkowy, to -10,6 proc. Na podstawie tych potencjalnych stóp zwrotu można się pokusić o trzy prognozy metodą naiwną. Przyjmując jako bazę kurs zamknięcia z końca czerwca (9163 USD), możemy rozpatrywać trzy warianty: optymistyczny (wzrost o 18,8 proc.), pesymistyczny (spadek o 10,6 proc.) oraz uśredniony (wzrost o 5,7 proc.). Stąd potencjalny poziomy docelowe na koniec lipca to odpowiednio: 10 885 USD, 8192 USD oraz 9685 USD. Biorąc pod uwagę ostatnią, niską zmienność oraz niemoc bitcoina przy oporze 10 000 USD, wariant średni wydaje się najbardziej realny. Warto jednak zauważyć, że po czerwcowym lekkim schłodzeniu rynek kryptowalut jest z punktu widzenia analizy technicznej niedowartościowany. Wskazują na to dwie rzeczy. Pierwsza – średnia wartość oscylatora RSI(14) dla topowej dziesiątki wynosi 47,1 pkt i tylko w jednym przypadku wskaźnik jest blisko granicy wykupienia 70 pkt (mowa o cardano). Druga – notowania większości kryptowalut pozostają poniżej wstęgi średnich kroczących z 50, 100 i 200 sesji. Technika daje więc zielone światło do kontrariańskiego ruchu w górę, ale trzeba pamiętać, że statystyka historyczna hojna nie jest, a na wykresach nie brakuje silnych oporów.