Co ważne, wzrost liczby optymistów nastąpił we wszystkich badanych kategoriach. Konsumenci mają się lepiej, bo rynek pracy pozostaje mocny, inflacja wyraźnie spada, a na horyzoncie widać dodatkową stymulację fiskalną i płacową. Dodatkowo mocniejszy jest złoty, bank centralny zapowiada cięcie stóp procentowych, a stawki WIBOR już zaczęły spadać. Część inwestorów zdecydowała się więc w środę na sprzedaż zyskujących od kilku tygodni obligacji. Tym bardziej że na piątek zaplanowano kolejną ich aukcję. W ramach regularnego przetargu Ministerstwo Finansów zaoferuje papiery o maksymalnej wartości 8 mld zł.

Równocześnie rosły też jednak stawki kontraktów na stopę procentową, zatem kluczowym czynnikiem przeceny jest skala wycenianego obecnie łagodzenia polityki pieniężnej. We wtorek kontrakty terminowe zakładały, że do czasu jesiennych wyborów sześciomiesięczna stawka WIBOR spadnie o kolejnych blisko 70 pkt bazowych. To odważny scenariusz, biorąc pod uwagę, że w sierpniu Rada Polityki Pieniężnej spotyka się na niedecyzyjnym posiedzeniu. Przed godziną 16 obligacje DS0725 wyceniano stopą 5,31 proc., seria PS0728 oferowała 5,22 proc., a DS1033 5,41 proc. To około 7–13 punktów więcej niż we wtorek, ale nadal głęboko poniżej aktualnej stopy referencyjnej. A czerwcowa dynamika płac znajdowała się najpewniej już powyżej poziomu inflacji.