W środę ceny krajowych obligacji skarbowych delikatnie wrosły. Niestety, tylko w niewielkim stopniu udało się odrobić straty zanotowane w trakcie poprzednich sesji. Po godz. 15.00 papiery PS1024 wyceniano stopą 8,60 proc., seria DS0727 oferowała 8,53 proc., a DS0432 8,27 proc. To więc nadal około 30 pkt więcej niż tydzień temu.

To efekt wyższego odczytu inflacji za październik opublikowanego w poniedziałek. We wrześniowym odczycie inflację podbijały ceny energii, żywności oraz kategorie bazowe, w drugą stronę działały ceny paliw. Odczyt październikowy znalazł się już jednak pod wpływem rosnących cen tych ostatnich. Za diesla trzeba aktualnie płacić złotówkę więcej niż we wrześniu. Analitycy odnotowali też dalsze wzrosty cen żywności i wzrost inflacji bazowej, bo silny rynek pracy pozwala przenosić rosnące koszty produkcji na kupujących. Taki obraz może skłaniać do myślenia o kolejnych podwyżkach stóp procentowych. W środę trzymiesięczna stawka WIBOR była o blisko 80 pkt baz. wyższa niż stopa referencyjna banku centralnego. Z kolei kontrakty pochodne wskazywały, że w horyzoncie sześciu miesięcy ta pierwsza wzrośnie o kolejne 50 pkt. W trakcie zacieśniania polityki pieniężnej pozostają główne banki centralne. Na środowy wieczór zaplanowano decyzyjne posiedzenie FOMC. Konsensus wskazywał na wzrost kosztu pieniądza o kolejne 75 pkt.