Nerwowo przed czwartkiem

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Dzisiejszy dzień zgodnie z naszymi wcześniejszymi założeniami przebiegał pod znakiem deprecjacji dolara. Od godzin porannych z dość dużą dynamiką EUR/USD wybił się z miesięcznej konsolidacji dając tym samym techniczny sygnał sprzedaży.

Publikacja: 14.02.2007 14:53

Rosnącą siłę europejskiej waluty można tłumaczyć wczorajszymi bardzo dobrymi danymi makroekonomicznymi ze strefy euro. Dane, które dziś napłynęły z Wielkiej Brytanii nie odbiegały wiele od oczekiwań rynku, stopa bezrobocia pozostała na niezmienionym poziomie 5,5%, a ilość osób zgłaszających się po zasiłek dla bezrobotnych spadła o 13,5 tyś. wobec prognozowanego spadku o 5 tyś. Godzinę później Bank Anglii opublikował raport dotyczący inflacji wskazując na brak większej presji inflacyjnej. Dane o sprzedaży detalicznej w USA dały lekki impuls do dalszej deprecjacji USD (słabsze dane za styczeń 0,0%, 0,3% bez samochodów). W efekcie pod koniec polskiej sesji mogliśmy po raz pierwszy od 05 stycznia bieżącego roku zobaczyć lokalny szczyt w rejonie dużej figury 1,3100.

Na rynku surowców nie wiele się dziś działo. Lekkie ruchy w górę były widoczne z rana kiedy to dolar się osłabiał, natomiast końcówka sesji przyniosła lekkie odreagowanie i towary pozostały w okolicach wczorajszych zamknięć.

Kluczowe dla dalszych losów pary EUR/USD może okazać się dzisiejsze wystąpienie szefa Fed Bena Bernanke dotyczące polityki monetarnej, oraz jutrzejszy dzień zdominowany przez makro dane ze Stanów Zjednoczonych (ilość noworejestrowanych bezrobotnych, indeks NY Empire State, przepływ kapitałów, dynamikę produkcji przemysłowej, indeks Fed z Filadelfii i inne). Jak widać inwestorzy nie będą mieli jutro chwili wytchnienia.

O godzinie 15:50 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3092 dolara.

RYNEK KRAJOWY

Polska waluta zachowywała się dziś dość spokojnie wskazując na lekkie umocnienie w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Pozostała w wąskiej konsolidacji pomiędzy 2,9912-2,9816 dla USD/PLN oraz 3,9145-3,9002 dla EUR/PLN. Ważną informacją dla złotówki był dzisiejszy przetarg Ministerstwa Finansów, które sprzedało obligacje o wartości 2 mld zł, przy zgłoszonym na nie popycie 16,6 mld zł. Popyt na rynku długu może tylko cieszyć inwestorów, którzy upatrują w tym fakcie dobrych perspektyw dla złotego. Podaż pieniądza w styczniu wzrosła o 1,8% m/m, podał NBP - dana ta rzadko wpływa na rynek, tak też stało się i tym razem. Rynek konsoliduje się przed jutrzejszymi ważnymi dla rynku danymi o wskaźniku cen towarów i usług konsumpcyjnych. Dane te zapewne wpłyną na oczekiwania rynku odnośnie stóp procentowych w Polsce. Natomiast dalej głównym czynnikiem wpływającym na dalsze zachowanie złotego niewątpliwie będzie zachowanie pary EUR/USD (rozstrzygnięcie w tym tygodniu?). Umacniające się euro, wzrost popytu na polski dług oraz odbijająca się giełda każe być optymistą, co do dalszych losów polskiej waluty.

O godzinie 15:45 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,9098 złotego, a za dolara 2,9859.

Dzisiejsze indeksy na GPW kontynuowały wczorajsze wzrosty. Otwarcie było dość optymistyczne natomiast dalsza część sesji stała pod znakiem lekkiego osunięcia się i spoglądania na rynki Eurolandu, które oscylowały dziś wokół wczorajszych zamknięć. Hitem sesji okazał się debiut spółki Ventus wynoszący ponad 40%. Spore redukcje w zapisach na akcje Gadu-Gadu pokazują, iż inwestorzy z optymizmem patrzą też i na rynek akcji.

Michał Barabasz

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?