Kontrakty na minusach, pomimo korzystnego rynkowego otoczenia. To efekt
rozczarowania słabym otwarciem na rynku kasowym. Nie tyle jest to związane z
poziomem indeksu, co z zupełnym brakiem chętnych do dalszych zakupów po
otwarciu. Śladowe obroty (nie licząc TPS) negatywnie wpływają na rynek.
Dosłownie kilka transakcji wystarczyło, by przecenić teraz WIG20 o 15 pkt. !