Komentarz poranny

Publikacja: 15.03.2007 07:56

Przed rozpoczęciem notowań na dzisiejszej sesji najważniejsze jest to, że

cały świat rośnie. Notowania w USA po kilku godzinach wahań zakończyły się

mocną końcówką i wzrostem cen. Dzięki temu poprawiły się nastroje na

innych rynkach. Rosły ceny akcji w Ameryce Południowej, a także później w

Azji. Wygląda więc na to, że i Europa zacznie dzień od wzrostu cen. A my?

My prawdopodobnie także, choć będziemy mieli tu pewną różnicę. Jej

obecność będzie konsekwencją wczorajszego wyskoku cen akcji na koniec

sesji. Dzięki temu wzrostowi indeks wyszedł na plus. Kontrakty takiego

wyczynu nie zdołały dokonać. Dziś będą nadrabiać, a to sprawi, że zmiana

przy cenach kontraktów będzie znacznie większa niż w przypadku indeksu,

który punkt odniesienia ma położony wyżej. W ogóle to ciekawa sprawa z tym

wyskokiem. Można się zastanawiać, że była to tylko demonstracja siły

kupujących, która ma tylko służyć podniesieniu cen i dystrybucji papierów

na wyższym poziomie, czy też mamy do czynienia z faktycznymi zakupami

wynikającymi z chęci ponownego zagrania w kierunku niedawnej hossy. W

końcu wsparcie się dwukrotnie obroniło, a tym samym jest szansa na

poważniejsze podniesienie rynku. Inna sprawa, że obrona tego wsparcia nie

jest zaskoczenie, gdyż zapewne dla wielu graczy ten poziom jest kluczowy z

punktu widzenia oceny perspektyw rynku w średnim terminie. Do tej pory

poziom 3150 pkt nie został pokonany, a więc jest jeszcze możliwość powrotu

do hossy. Myślę, że będzie z tym problem, ale teoretycznie nadal jest to

możliwe, więc i taki scenariusz należy brać pod uwagę. Wczorajszy wyskok

cen, daje podstawę do przypuszczenia, że rynek spróbuje się mocniej

podnieść. Pojawi się w końcu wyczekiwana większa korekta. W trakcie dnia

pojawią się dane makro, z których najważniejsze będą te opublikowane o

13:30. Wtedy poznamy inflację w USA na poziomie producentów. Pojawi się

też oczywiście raport o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla

bezrobotnych, a także wartość wskaźnika aktywności gospodarczej w rejonie

Nowego Jorku. Tuż po tym poznamy dane dotyczące polskiej gospodarki:

dynamikę przeciętnego wynagrodzenia i zatrudnienia. Także o 14:00 pojawią

się dane o przepływie kapitałów do USA. Tu oczekuje się poprawy, po

ostatnim słabym odczycie. Już po naszym zamknięciu swoje wystąpienia

będzie miał Alan Greenspan, były szef Fed. Ostatnio mówi sporo ciekawych

rzeczy i raczej odbiegających od linii oficjalnej banku centralnego więc

warto się wsłuchać. KJ

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?