Odbicie się nie tylko nie powiększa, ale gaśnie w oczach. Wygląda więc na
to, że to jeszcze nie koniec przeceny. Skoro ceny się nie podnoszą, ale
trzymają blisko poziomu minimum sesji, to trzeba przyjąć, że popyt nadal
nie ma ochoty na śmiałe akcje. U 44-45