Kurs sukcesywnie słabł i nie zmieniło tego otwarcie kasowego. Praktycznie bez żadnej walki pokonane zostało wsparcie na 3783 pkt., a kolejnym celem podaży stała się ważna bariera w przedziale 3759-3777 pkt. Górna granica została sforsowana bez większych problemów. Również dolną udało się lekko przełamać, jednak naruszenie sprowokowało popyt do obrony. Rynek wrócił w obręb powyższej strefy, ale odbicie nie było mocne i dość szybko przeszło w konsolidację. Kontrakty stabilizowały się w pobliżu 3777 pkt., jednak pomimo podejmowanych prób nie udawało się na dłużej pokonać tego poziomu. Dopiero na początku drugiej połowy notowań rynek zaczął wyraźniej piąć się do góry, co zakończyło się wybiciem ze stabilizacji. Krótko potem kurs wrócił również powyżej 3783 pkt., a następnie granica ta stała się skuteczną zaporą dla próby spadkowej. To dało impuls dla kontynuacji zwyżki, a jej efektem było wyjście powyżej poziomu odniesienia. W końcówce wzrost został jednak zatrzymany, a ostatnie minuty upłynęły pod znakiem osłabienia. Ostatecznie zamknięcie wypadło na poziomie poniedziałkowego.

Pozytywnym elementem wczorajszej sesji jest kolejna skuteczna obrona kilku ważnych wsparć, w tym zwłaszcza szczytu z końcówki czerwca na 3783 pkt. oraz luki hossy w przedziale 3759-3777 pkt. Dzięki temu nie doszło bowiem do wybicia dołem z niewielkiej stabilizacji, co byłoby mocniejszym sygnałem sprzedaży. Z drugiej jednak strony trudno na tej podstawie przesądzać wyjście górą ze stabilizacji, choć niewykluczone, że popyt podbudowany ostatnimi sukcesami, jeśli chodzi o utrzymanie wsparć, podejmie próbę wybicia górą. Wskaźniki nie dają klarownego obrazu rynku. Z szybkich oscylatorów do góry w dalszym ciągu mnie się pozostający nad średnią Stochastic, ale jednocześnie CCI od kilku dni słabnie, a wczoraj przebił poziom równowagi. Coraz niżej jest również MACD, który pokonał lokalne dno z początków lipca. ROC uformował niewielkie dno, ale od pewnego czasu pozostaje on w trendzie bocznym potwierdzając tym samym podobne zachowanie kursu. Chcąc mówić o wybiciu górą z konsolidacji i mocniejszych przesłankach zapowiadających poprawę popyt musi uporać się z kilkoma oporami, z których największe znaczenie mają dotychczasowe maksimum w cenach zamknięcia na 3871 pkt. oraz psychologiczna granica 3900 pkt., przy czym przebicie powinno być jednoznaczne.