Po półtorej godzinie rynek zaczął jednak ciążyć ku dołowi, a kiedy WIG20 osunął się poniżej poziomu wtorkowego zamknięcia, doszło do dosyć szybkiego ruchu w dół, w pewnej mierze spowodowanego koszykowi zleceniami sprzedaży. Atmosfera w Eurolandzie była zbyt dobra, aby rynek kontynuował spadek, dlatego ok. 11:30 rozpoczęła się konsolidacja przy dziennym minimum. Trwała ona ponad dwie godziny, ale zakończyła się wybiciem w górę. Główną przyczyną było coraz mocniejsze zachowanie parkietów zagranicznych. Odbicie doprowadziło WIG20 w pobliże wtorkowego zamknięcia i tutaj rozpoczęła się kolejna stabilizacja. Potrwała już do końca sesji, a WIG20 ostatecznie zakończył symbolicznym spadkiem. Tym razem mocniejsze były małe spółki - sWIG80 zanotował umiarkowany wzrost. W odróżnieniu od dwóch poprzednich sesji, handel był w miarę aktywny (biorąc poprawkę na okres wakacyjny), zwłaszcza akcjami dużych spółek. Najważniejszą przyczyną wczorajszego słabego zachowania rynku było pogorszenie sentymentu do branży bankowej - po niższych od oczekiwań największego banku: PKO BP i mało imponujących rezultatach ING BSK. A ponieważ sektor bankowy ma znaczący wpływ na indeksy, w wyraźny sposób zaciążył na sentymencie rynkowym. Z dużych spółek dosyć słabo zachowywał się też KGHM, mocny był za to PKN. Spośród branż wyraźnie pozytywnie wyróżniły się spółki deweloperskie i budowlane.
Wczorajsza sesja pokazała, że z odbiciem na rynku nie będzie łatwo. Już po jednej sesji wzrostu podaż się uaktywniła i doprowadziła do wyraźnej korekty intraday. W drugiej części inicjatywę przejął jednak popyt, a w efekcie tych zmagań na wykresie WIG20 utworzyła się świeca z długimi cieniami. Indeks nie zdołał pokonać wtorkowego maksimum, naruszył za to lukę hossy. Mimo to nadal można mówić o formacji odwrócenia trendu spadkowego - gwieździe porannej. Powinna ona prowokować rynek do kontynuacji odreagowania na kolejnych sesjach. W układzie wskaźników technicznych lekka poprawa - krótkoterminowe sygnały kupna wygenerowały oscylator stochastyczny i MACD (Tema). Na dzisiejszą sesję oporem dla WIG20 jest strefa 3656 - 3660 pkt (wtorkowe maksimum i połowa wysokości czarnego korpusu świecy z poprzedniego piątku). Pokonanie tych poziomu otworzy drogą do ruchu na kolejnych sesjach w okolice 3740 pkt (lokalne maksimum z końca lipca).